Wpis z mikrobloga

Wróciłem jakiś czas temu z "Nowego początku" i smutno mi się zrobiło po tym filmie. Naprawdę, czegoś takiego dawno nie widziałem i nie poczułem w kinie. Ten film jest tak dobry, że z chęcią bym o nim rozmawiał cały wieczór, ale nie mam z kim, bo znajomi wolą Doktora Strange'a a nie "jakieś gadaniny w których nic się nie dzieje".()
Film opowiada o lingwistce(w tej roli Amy Adams), która ma za zadanie nawiązać kontakt z przybyłymi na Ziemię obcymi. Mamy więc studium przełamywania barier nawet nie tyle jęzkowych, co komunikacyjnych w ogóle a także różnic kulturowych. Scenariusz nie popada przy tym w banał, podsuwając widzowi naprawdę ciekawe przemyślenia, na temat tego, jak język może definiować nasze spojrzenie na świat.
Dostaliśmy science fiction o podobnym ciężarze gatunkowym jak Interstellar, tyle, że zrobione dobrze. Czyli bez scen pod zwiastuny, ziemi, która jest farmą z polem kukurydzy i power of love, W "Nowym początku" nie ma żadnej zbędnej sekundy, wszystko wydaje się logiczne i uzasadnione, albo po prostu działa i sprawdza się w ramach tego filmu. Klimat , jak to u tego reżysera, jest dość ciężki i mroczny ale nie popada on przy tym w przesadę, umiejętnie grając napięciem. Amy Adams w głównej roli jest z kolei RE-WE-LA-CYJ-NA. Wspięła się na wyżyny, naprawdę. Końcówka zaś, wykręca mózg na lewą stronę.
Villeneuve stworzył najlepsze sci fi ostatnich lat. Film trzymający w napięciu, dający do myślenia, wciągający i rewelacyjnie zagrany. Jestem spokojny o drugą część Blade Runnera w jego reżyserii. Jeśli jesteś fanem trochę głębszej fantastyki, do obejrzenia koniecznie. Jeśli nie, także.

#kino #film #ogladajzwykopem #sciencefiction #arrival #nowypoczatek
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ten_tego: Film ledwie dobry. Muzyka ok, ujęcia bardzo dobre, ale ewidentnie przesadzasz z tym "wszystko wydaje się logiczne". Ja się rozczarowałem, właśnie ze względu na brak logiki.
  • Odpowiedz
@Whys: a może konkretniej? Wiadomo, że jest to film sci fi i nie wszystko musi być w 100% wytłumaczalne, ale jak dla mnie ten film kładzie na łopatki pseudorealistyczne Interstellar.
  • Odpowiedz
Nawet nie wiem od czego mam zacząć. Może od faktu, że do kontaktu z obcą cywilizacją wybrani zostali ludzie z łapanki. Naprawdę myślisz, że w takim przypadku ktoś zapuka do uniwersytetu z tekstem w stylu: E! Wylądowali u nas kosmici. Bierzesz tą sprawę czy nie?". Albo sama główna bohaterka - lingwistka. Przy kontakcie z obcą cywilizacją wezwani byliby prędzej matematycy i im pokrewni. Przez setki lat ludzie nie mogli rozszyfrować pisma Majów.
  • Odpowiedz
@Whys: którzy ludzie byli z łapanki? Lingwistka, z którą już wcześniej współpracowałby rząd, byłaby z łapanki? Jeśli chodzi o świat nauk ścisłych mamy postać Iana, o którym nic nie było powiedziane, poza tym, że był fizykiem teoretycznym. Ale też raczej nie był z łapanki. No i mieli oni pod soba całe zespoły, co zresztą było widać, parę razy były sceny tłumaczenia obliczeń do których dochodził zespół Iana. Nie mówiąc, o
  • Odpowiedz
@Ten_tego: Po to były zapisywane te manuskrypty, aby "przekazać coś" potomnym. W ten sposób cała cywilizacja przez długi okres czasu nie tylko CHCIAŁA, ale nawiązywała kontakt, a jednak ludzie przez setki lat później tego nie rozumieli. Dalej uważasz, że po trzech półgodzinnych sesjach (zaznaczmy, że przez szybę, bez kontaktu fizycznego) rozmowa lingwistki z obcą rasą byłaby możliwa? Właśnie tu film leży.
Idąc dalej: Obcy przekazali ludzkości dar widzenia przyszłości. Mając
  • Odpowiedz
@Whys: Odnośnie pomocy- to niedopowiedzenie, naprawdę, nie wszystko musi mieć swój osobny szczegółowy wątek, bo film nie jest z gumy i nie powinien wchodzić, w tym wypadku, niepotrzebne tłumaczące to dodatkowe sceny.
  • Odpowiedz
@Whys: potomnym, ale swoim, raczej nie przewidzieli, że ich cywilizacja upadnie.
No i kto powiedzial, ze po trzech sesjach z nimi rozmawiali? Ja ten upływ czasu odczułem zupełnie inaczej, powiedziałbym, że minęło raczej kilkanaście dni. co przy udziale uczonych z całego świata, jak na film z sci fi, wydaje się całkeim znośnym tłumaczeniem.
Co do daru zgadzam się z @RoHunter:

  • Odpowiedz
@RoHunter: Oczywiście, że film nie musi tego wyjaśniać. Nie musi być też logiczny. Mój kontr-rozmówca stwierdził jednak, że film układa się logicznie. Jestem po prostu ciekawy jak w logiczny sposób można wytłumaczyć (wg mojej oceny) taką niedorzeczność.
  • Odpowiedz
@Whys: powiedz, że trollujesz xD Mogło się stać miliard różnych rzeczy, nie wiemy praktycznie nic na temat obcych, ich kultur i technologii, a także innych ewentualnych zagrożeń, które mogą nadejść. Może odejdź trochę od ziemi i użyj wyobraźni.
  • Odpowiedz
@Ten_tego: No właśnie próbuję i nie jestem w stanie LOGICZNIE tego wytłumaczyć. Fakt, że piszesz o "miliardach różnych rzeczy" nie podając chociażby jednego czy dwóch przykładów tylko potwierdza moje przypuszczenia - też nie jesteś w stanie tego LOGICZNIE wytłumaczyć. Chętnie podyskutowałbym dalej, ale idę spać. Możesz mnie zaskoczyć i wymyślić coś do jutra, albo po prostu przyznać mi rację, że faktycznie nie wszystko w tym filmie jest spójne ( ͡
  • Odpowiedz
@kontrowersje: przecież to wszystko są szczegóły które absolutnie nie przeszkadzają w odbiorze filmu. Na tej samej zasadzie możesz się zastanawiać dlaczego miecz świetlny ma ograniczenie, albo dlaczego facet z Drive tak mało się odzywa. Albo dlaczego nie polecieli na orłach we Władcy Pierścieni xd W każdym filmie możesz wyłapać takie szczegóły, tylko po co?
  • Odpowiedz
@Ten_tego @Whys Wczoraj byłem na filmie, dlatego, że Artur Kinomaniak Pietras dał mu wysoką ocenę. W skrócie film bardzo dobry, ale nie wybitny. Czy wyznacza nowe trendy w gatunku? Moim zdaniem nie, ale film ogląda się bardzo przyjemnie.
[uwaga spoilery]
Co do wątku, uważam inaczej niż piszecie. Louise uczy się języka obcych, poznaje, że dzięki temu zaczyna pojmować czas cyt: "nieliniowo". Dzieje się tak dlatego, że przez używanie języka zmienia
  • Odpowiedz
@kontrowersje: rozbawił mnie twój komentarz xd gdybym zadawał sobie takie pytania podczas oglądania filmów to żaden by mi się nie podobał.
Serio ocenę filmu zaniża Ci fakt, że nie wyjaśnili czemu komputer potrzebował 3 sekund aby ułożyć zdanie?
  • Odpowiedz