Wpis z mikrobloga

@LibertyPrime: rozpisałem się jak to Sorrentino się bawi, puszcza oczko, gra na emocjach, skłania do refleksji i jednocześnie trzyma fason. A potem usunąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) To po prostu jego serial, od A do Z, scenariusz, cała realizacja, pewnie jakby był papieżem to właśnie jego pontyfikat tak by wyglądał.

I chyba jeszcze nie widziałem tak napisanych postaci, ludzie z krwi i kości, wszyscy zrównani z ziemią.