Wpis z mikrobloga

@pawelun: nie wiem, ja korzystałam z metra, a resztę na piechotę, metro jest płatne, ale nie dużo.

Zupa jest dobra, bo to nie jest oryginał, ale wersja "extra" dla turystów. To miasto portowe, więc biedota oryginalnie robiła ją z kości i wnętrzności rybich, które były tanie. Często były nieświeże, stąd właśnie zupa, bo zupę można gotować dowolnie długo i to trochę pomaga.

Do zupy powinieneś dostać rouille to taki lekko
  • Odpowiedz