Wpis z mikrobloga

@polik95: przykłada się kartę/robi przelew i idzie do domu ciesząc zakupem. No ale może jestem głupi i na raty nie kupuję niczego, poza mieszkaniem (jeśli można to ratami nazwać)
  • Odpowiedz
  • 17
@ostulemijo
@dzieju41

W zasadzie branie na raty 0% się opłaca. Jeśli weźmie się pod uwagę wartość pieniądza w czasie oraz to, że te pieniądze można zainwestować w jakiś sposób.
  • Odpowiedz
@aukolb: do pracodawcy nie dzwonią, przychodów nie sprawdzają, chyba tylko na bieżąco bank weryfikuje bik. Właściwie w ciągu pół h zrobisz te raty. Powiem ci nawet, że wpisałam źle nazwę firmy - przekształcaliśmy się na spółkę i zapomniałam ( ͡° ͜ʖ ͡°) i też przeszło

@Krol_Dzielni: mnie raz nie przeszło mimo, że wypisywałam te same dane co ostatnio, dopiero jak sobie dopisałam dochód z
  • Odpowiedz
@aukolb: ja też już kilka razy brałem na te raty 0% i był bez przeszkód (niezależnie czy pracowałem na umowie o pracę, zlecenia czy prowadząc dz.gosp.). Nikt do mnie nie dzwonił ani do pracy. Wklepujesz dane, pojawia się pasek z informację proszę czekać i po kilku minutach masz decyzję. Jeżeli jesteś młody to dobry sposób na wyrobienie sobie pozytywnej historii kredytowej.
  • Odpowiedz
@mlnrz: no to super, jutro to obczaję. Bo jakąś historię pozytywną już mam ale im więcej tym lepiej. Tym bardziej, że za rok-dwa planuje mieszkanie kupować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz