Wpis z mikrobloga

@karma-zyn: Jechałem kiedyś ze 30-40km/h bez kasku. Właściwie to wczoraj... Nie da się. Za bardzo wieje w oczy. Uświadomiłem sobie, że nawet na rowerze mam okulary w takich warunkach, a są to zwykle prędkości maksymalne jakie osiągam.
@karma-zyn: Wszystko rozchodzi się o desygnat, znaczenie słowa. To niezbyt eleganckie, ale nieobraźliwe określenie na mężczyznę, który interesuje się mężczyznami. Moim zdaniem. Zależy też jak je wypowiemy. Kiedyś nawet pytałem pewnego geja na wypoku czy "pedał" go obraża, powiedział, że nie. Oczywiście nie musisz mi wierzyć. To tak jak dupa na tyłek. W pewnym towarzystwie może być neutralne, ale jednak wciąż zostanie w pewnej strefie "coś nie tak, słowa raczej brzydkie".
@karma-zyn: No i dobrze właśnie. Jakby faceci przestali sie bac cokolwiek dobrego o innym facecie powiedziec, bo GEJOWSKIE, to byloby sympatyczniej na świecie. Laski nie maja problemu pochwalic wyglaru czy stylu innej.