Wpis z mikrobloga

@barytosz: Ja gram w to z małymi przerwami od 1999 ;) Gierka ma 14 lat, a wcale się nie zestarzała, także graficznie, z powodu rysunkowości. Wprawdzie teraz mapy znam prawie na pamięć i gram na najwyższych poziomach trudności, ale to tylko kwestia szybkości natarcia (mapki typu S trzeba kończyć najpóźniej przed 3 tygodniem ;))
@PanKawa: Cytadela+Bron. Przy odbrobinie szczęścia i porozrzucanym surowcom w ciągu max trzech dni: 30-45 gnoli do 8 reptilonów, do 7 bazyliszków, 2 wiwerny. Można szturmować najbliżeszego sąsiada przed końcem tygodnia - z reguły nie ma zamku, co najwyżej cytadelę. ;)
@peterpan: ja się nie bawię raczej w fast win, tylko robię z bohatera koksa ze sporą armią i tournee po mapie. Jak jeszcze jest lot/wrota wymiarów + skakanie po zamkach, to wygrana jest w kieszeni. Szkoda że komputer jest bezmózgiem i a) robi pińcet bohaterów, b) jak przegrywa to ucieka i traci armię, zamiast albo się wykupić, albo zadać więcej obrażeń. Btw, znasz bug ze sprzedawaniem artefaktów? :>
@PanKawa: Znam, nie korzystam ;)

Widzisz, ja nastawiam się na zerg rusha po tym jak sporo grałem z bratem i bratem ciotecznym - sekunda opóźnienia w natarciu i już po tobie. BTW - jest jeszcze ze dwie kombinacje na fastwin: Lochy plus shakti - maks drugiego dnia idziesz ze 120 troglodytami i 7 beholderami (plus ewentualnie 3 beholderów plus do 6 harpii) i jeszcze jedna, ale raczej już nie na najwyższym