Wpis z mikrobloga

Mireczki,
Siedzimy w żoną w domu nagle ta pyta czy wyjdziemy do klubu na dancing mowie ze NIE CHCE MI SIĘ a ta robi wyrzuty "Jak by szwagier zadzwonił to byś poleciał bez zastanowienia", żeby już się odwaliła mowie IDZIEMY UBIERZ COŚ ŁADNEGO.
Już po wejściu do klubu szatniarz mówi "siema Jarek" tłumacze zonie ze to kolega ze studiów. Następnie barman przy barze pyta "Jarek to co zawsze?" zona już czerwona ale jeszcze nic nie gada. Siadamy pijemy drinki trwa pokaz striprizerski oglądamy , tancerka zdejmuje powoli sukienkę , stanik , zostają majtki DJ pyta "Kto zdejmie majtki?" Wszyscy na sali krzyczą "JAREK JAREK JAREK" . Zona wybiega z klubu ja za nią , wsiadamy do taksówki ona krzyczy wydziera się kierowca odwraca się i mówi "Jarek takiej pyskatej to jeszcze nie miałeś"

#pasta #heheszki #humor #logikarozowychpaskow
  • 21
@HaDwaO: Mega pozytywne, a tak swoją drogą, sam lubię czasem bywać oraz zaszaleć, pracuje na małej wyspie, knajpy obcykane, jedynie to poznać jakąś romantyczną kobietę, najlepiej taką co jest na urlopie - kurort, turystyka, która nie lubi bywać i która by tylko spacerowała po parkach - na plaży itp, bo gdzie nie pójdę, to drą mordę, ooo xxxx ooo xxx siema bracie, siema ziom, cześć, witam, jak się masz.... Chore ;/