Wpis z mikrobloga

Historia mojego #iphone od #apple:
1. Problem z baterią (telefon wyłącza się poniżej 10 stopni Celcjusza na plusie + problemy z TouchID) - wysłany do Cortland, serwis stwierdził, że problem nie występuje
2. Telefon wysłany ponownie (po 3 miesiącach) z tym samym problemem - Cortland uznaje, że telefon jest wygięty i mogą mi go co najwyżej wymienić za 1600 zł - po telefonie do Apple telefon wymieniony na nowy
3. Nowy telefon ma na szkle białą skazę, stwierdzam, że nie będę go jednak odsyłał na pół miesiąca. Po pewnym czasie zaczyna klikać ekran, wtedy decyduje się już na wysyłkę do serwisu. Cortland wysyła telefon za granicę do ośrodka serwisowego Apple. Po 3 tygodniach dostaję nowy telefon.
4. Nowy telefon okazuje się działać bardzo wolno zaraz po uruchomieniu, po kilku kolejnych sekundach zaczyna wariować ekran. Telefon do Apple i konsultat prosi o zaktualizowanie iOSa do 10.1 (wgrany był 9.3.4) - po aktualizacji to samo.

Myślicie, że można ubiegać się o jakąś rekompensatę od Apple za wszystkie te problemy? Teraz będzie już 4 raz w serwisie, co da łącznie 2 miesiące bez telefonu (a mam go 14 miesięcy, co dałoby ponad 10% czasu od momentu kupienia bez telefonu).
  • 5
@Redesekrator: to Apple, tu chyba nowych nie ma, wszystko refurbished
@rolfik_r1 dzięki, w takim razie jutro zapytam Apple'a co proponują, bo jutro mam umówioną rozmowę z konsultantem. Załatwiałeś to bezpośrednio z Apple czy z jakimś polskim serwisem?