Wpis z mikrobloga

@dawid-rams: Moim zdaniem Wielka Brytania. Fakt, że w przypadku Anglii studia są płatne (w Szkocji teoretycznie też, ale praktycznie każdy student ma sfinansowane czesne przez rząd), ale można wziąć pożyczkę, której warunki spłaty są dość śmieszne, a godzin na dziennych jest tak mało, że spokojnie jesteś w stanie się sam utrzymać pracując w trakcie studiów (oczywiście to zależy od bezrobocia i cen w mieście, np. Londyn albo Hull to nie jest