Wpis z mikrobloga

@LowcaAndroidow: jakiś ty delikatny xD. Zlew służy też do zmywania naczyć, więc co za różnica czy mięso jest z kilkoma bakteriami czy talerz na którym kładziesz to mięso.

P.S. Jak coś mi spadnie na podłogę to podnoszę to i zjadam.
  • Odpowiedz
@feuer ty może nie srasz, ale przez twój zlew przewinęło się już pewnie kilkudziesięciu lokatorów ( ͡º ͜ʖ͡º)


@LowcaAndroidow: ok czyli jeżeli przez twojego pytonga przewinęło się kilka lasek to rozumiem, że już go do sikania nie dotykasz?
Słyszałeś ty o ogólnie o myciu?
  • Odpowiedz
@eloar: @feuer: @pywc: @Januszpol: Przecież polanie domestosem raz w tygodniu to jest nic. Wystarczy że wrzucisz tam naczynia brudne i bakterie się namnażają, dodatkowo coś myjesz, płuczesz i to zostaje na zlewie. A jeśli płuczesz codziennie domestosem to żresz ten domestos bo przecież to zostaje.. po co wrzucać te piersi do zlewu, zamiast opłukać w rękach? a już to plastikowe gówno w tym zlewie jest okropne xD
  • Odpowiedz
@LowcaAndroidow: Istotnie dziwnie to wygląda (szczególnie przez tę kratkę - tam się zbiera syf), ale zlew nie jest jakoś mega brudny jak się go regularnie czyści. Sam bym nie kładł, bo po co, jak można wziąć w łapę, potrzymać pod strumieniem wody i od razu na deskę kłaść, ale jakoś mnie to nie odrzuca - przecież będzie jeszcze obróbka termiczna - gotowanie, albo smażenie.
  • Odpowiedz
  • 1
@LowcaAndroidow ech jak zwykle klasyczne #!$%@? jakby ten kurczak miał trafić do sushi. A przecież na patelni wszystko i tak idzie w pisdu więc czy możemy zakończyć tą rozmowę? :)
  • Odpowiedz