Wpis z mikrobloga

@heheszek: Marketing dobry, to tak jak z Lady Gagą. Z tymże coldplay jest z koncówki lat 90tych jeszcze, więc też dlatego ;) poprostu mieli zapewne szczęście, znajomości i tak wyszło, stali się znani, sławni, a jak zespół jest znany (i dobry, wpadają w ucho kawałki) to zyskuje dużą i jeszcze większą popularność. Imo . Nie da się chyba wytłumaczyć jakoś inaczej, to w stylu czemu U2 jest fenomenem, taki sam pop
  • Odpowiedz
@heheszek: @i_love_poland: @z0nic: @muszelec: a to nie było tak, ze zrobili jedną albo dwie chwytliwe piosenki z teledyskiem, forsowaną na esce i w radiach, a ze mieli doswiadczenie to wszystkie festiwale muzyczne ich chcieli i dlatego teraz ludzie #!$%@? niektore kawalki? bo jest lekkie, wpada w ucho, ktors podsunal pod nos i sluchaja?

btw. nie lubie jak cos co lubie cieszy sie duza popularnoscia, bo im wiecej fanow,
  • Odpowiedz
@heheszek: pod koniec lat 90. skończył się gatunek britpop i coś musiało go zastąpić - post-britpop ;)
Coldplay po prostu odniósł największy sukces z całego nurtu
  • Odpowiedz
@heheszek: #!$%@? wie. Jest sporo rewelacyjnych kapeli, takich jak Songs Ohia czy Overhead, o których nikt nie słyszał. A takie coś jak Coldplay, Blind czy Nickelbeck podbijają cały świat. Najwyraźniej ludzie nie mają wystarczająco wyrobionego gustu, by sięgnąć po naprawdę mocne i wciągające na prawdziwe głębiny rzeczy.
Nie staraj się zrozumiec. Jakim cudem piłkarze w Legii mogą zarabiać 50k miesięcznie?
  • Odpowiedz
@heheszek: ja akurat z hejterów. Ztcw, to niechęć wynika z podejścia - zamiast działalności artystycznej było algorytmiczne generowanie hitów. Oczywiście nie oni pierwsi, ale też nie pierwsi byli obiektem hejtu.
Hejt po części wynika też z działalności wytwórni - bardzo ich promowali, więc rozgłośnie grały nieco więcej, niż wynikałoby to z naturalnej popularności. Wtórnie - więcej fanów i większa sprzedaż; ale tez większa irytacja u osób, którym nie przypadli do gustu.
  • Odpowiedz
@wodnikadamsa: jeśli wytwórnia z ich działalności ma większy % niż z przeciętnego muzyka, to będzie ich mocniej promować.
Zaczepiałem swojego czasu dwóch typów w antyradiu. Jeden przerwał emisję jakiegoś g.... (akurat nie Coldplay) i stwierdził, że utwór zbyt godził w jego gust muzyczny (faktycznie był to ordynarny pop z krótkimi wstawkami gitarowymi). Inny typ puszczał to a pytany "czemu" zarzucił temu pierwszemu nielojalność wzl. radia - bo konktrakty z wytwórniami wymagają
  • Odpowiedz
@uhu8: a dosyć niedawno leciało na jakiejś stacji rage against the machine, to przez połowe piosenki w najważniejszych momentach koleś #!$%@?ł, że dj adamus będzie live...
  • Odpowiedz
@heheszek: mam jedną znajomą która jest fanką coldplay i zawsze mnie rozwala jak psioczy na pop, myśli że np. synthpop to taki typowy catchy słodki pop, ale coldplay uważa za wielki, przełomowy i genialny, rockowy zespół. nawet się nie kłócę, nie mam sił...
  • Odpowiedz