Wpis z mikrobloga

@laaalaaa: słodkości! :) tak intensywny, czekoladowy smak przełamany kwaśno-słodką wisienką, uwielbiam! Zrobie kawę :) jaką pijesz?
Pitahaja, czyli smoczy owoc, jest pyszny, a jego kwiaty kwitną tylko w nocy... ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@laaalaaa: Zielona kawa, delikatna i słodka, nie tak mroczna jak palona żarem, ale za to świeża i zaskakująca :) Smacznego! Moja będzie czarna jak noc i gorąca jak jej wspomnienie, niezmącona mlecznym akcentem, niesłodzona - bo jak tu dosładzać przy tak wspaniały smaku jabłuszek :D
A jeśli miałbym Cię poczęstować, to zaparzoną w kawiarce, mocną i aromatyczną, odrobinę złamaną kroplą mleka i podaną z maślanym, cynamonowym ciasteczkiem..
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman:
Czerń - to jeden z moich ulubionych kolorów ;) Kojarzy mi się on także z kolorem nocy, w którym pełno jest tajemniczości...wyjątkowości oraz snu...
A kocham spać - ale to chyba nie tylko ja :P
  • Odpowiedz
@laaalaaa: Miłość do snu to uczucie do kogoś bardzo chimerycznego, kto czeka w łóżeczku, by roztoczyć najpiękniejsze wizje, ale kiedy odwleczemy choć trochę moment złożenia głowy na miękkiej poduszce, odwraca się z urazą, nie chce przyjść, a czasem zmienia noc w naznaczoną przeróżnymi emocjami przygodę. Ale przeważnie tuli i odpręża, daje radość i uśmiech, pozwala zapomnieć o troskach codzienności, kładąc dłonie na zmęczonych plecach...
Dlatego wszyscy kochają sen :) Ja też.
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman: Niektórzy nam tu wypisują o jakiś rakach, itp. A jakie to przyziemne i zwykłe - w porównaniu do niezwykłości nocy każdej ;)
Ale żeby się zbytnio nie rozmarzyć, bo czeka mnie tu codzienność w pracy, to idę zrobić kawusię - mam nadzieję, że Ty już poczułeś ten smak, głębię czerni zatopionej w ustach podczas łyku...
...A jak chętnie aktualnie przeniosłabym się do domku w górach, leżąc na kocyku i wpatrując
  • Odpowiedz
@laaalaaa: Przyziemne i dziecinne, pewnie trafimy za to na czarną listę, ale to znów przywołuje na myśl tę wszechobecną czerń i noc :) i chwilę, po ktorą można sięgnąć, by udać się w podróż po innych wymiarach..
Tak, praca i kawusia, której każdy łyk będzie na chwilę zabierał mnie w nieznane, obdarzając dreszczykiem emocji na myśl o tym co stanie się za chwilę... :) to będą bardzo długie, niespieszne łyki, pozwalające
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman:
Pijąc zieloną kawusię, czuję się tak - jakbym chciała zamienić noc na dzień. Nie da się jednak ;)
Kawa jest tylko prawdziwą kawą, a noc jest tylko jedyna w swoim rodzaju...
Szkoda tylko, że do nocy daleko jeszcze...
Ale może będę dziś w moim śnie tam, gdzie miło, ciekawie ale i spokojnie :D
  • Odpowiedz
@laaalaaa: Spokojnie jest też i na rozkołysanym falami oceanie, który mocnymi uderzeniami wbija się w gorącą przestrzeń Zatoki Meksykańskiej, rzeźbiąc jej wybrzeża, próbując skryć się przed ciemnymi chmurami huraganu.. Spokojna powierzchnia Atlantyku bije raz za razem, mocno i niestrudzenie, pieszcząc dziko rozpalone plaże Jukatanu i pozwala rosnąć tej pysznej, wyjątkowej kawie na jego rozłożonych szeroko plantacjach...
Jeśli taki spokój przyniesie Ci sen, to jutro obudzisz się z szybko bijącym sercem, ale
  • Odpowiedz
@jesse__pinkman: Woda- to jeden żywioł, którego się strasznie boję. Dlatego nie chciałabym gościć jej w swoich snach, jedynie gdyby był w nich przy mnie taki stróż=ratownik, który mógłby ukoić moje skołatane serce. Taki prywatny, na wyłączność...Wtedy może mogłabym docenić i piękno oceanu, i spokojny szum fal. Kawa nie drgałaby w moich dłoniach ;P
W przeciwnym razie wolałabym się udać w krainę górskich widoków, świeżego powietrza oraz niezapomnianej atmosfery... tam raczej się
  • Odpowiedz
@laaalaaa: Zalane słońcem stoki południowoamerykańskich wzgórz, kamienne twierdze i świątynie starożytnych kultur, to Twój żywioł, dlatego wybierz się dziś do majańskiego Chichén Itzá, na szczyt El Castillo, piramidy górującej nad zielonym morzem nieprzebytej dżungli i rozłóż tam kocyk :) Wespnę się tam z butelką zimnego Jose Cuervo i koszem limonek :)
Rozgrzej się bezlitosnym słońcem, by wieczorem zanurkować ze swoim prywatnym stróżem - ratownikiem do wielkiej rafy Morza Karaibskiego. Weź mnie
  • Odpowiedz