Wpis z mikrobloga

Pilne,
oddam 5- letniego psa w dobre ręce za darmo.
Pies to mieszanka owczarka niemieckiego i tosa inu (wygląda jak owczarek niemiecki z klapniętymi uszami). Suka ma wyrobiony paszport (chip pod skórą), jest szczepiona, oraz odrobaczona. Wołam #bydgoszcz #torun bo okolice oraz #rozdajo bo oddaje za darmo, tylko chcę, żeby trafiła w dobre ręce. Zdjęcia zamieszczam w komentarzach.

Wszystkich hejtujących uprzedzam, że jedynym innym wyjściem jest oddanie jej do schroniska, co staram się wykluczyć. I nie, nie jest mi łatwo i nie, nie mam innego wyboru.
  • 119
@LadyMartini: 'śmieciem' ,'ścierwem' albo 'cwelem' to by był jakby dał zwierzaka do uśpienia albo zostawił gdzieś na #!$%@?. #!$%@? wie jakie ma powody i czy faktycznie oddawanie psiny jest uzasadnione ale jak nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia poza jechaniem po kolesiu to przestań siać ferment.
btw a żeby streamować na showupie to nie trzeba być #!$%@?ą osobą?
@LadyMartini: wiesz, ja mam #!$%@? na to co tam robiłaś. kwestia jest taka, że też na podstawie praktycznie niczego(o #!$%@? op nie napisał autobiografii z rozdziałem poświęconym wyjaśniemu temu czemu nie może psiny zostawić) jedziesz po nim jak po burej suce. ja wiem, że to mirko to bagno ale jaki to ma sens? i w jaki sposób to pomoże temu psu?
@InYourHead: Nie rozumiem oddawania psa z powodu rozwodu rodziców no chyba że masz 15 lat a rodzice nie ogarniają że pies to obowiązek do końca psiego życia a nie na kilka lat.

Jednakże szukaj po fundacjach. Czcęsto są osoby które ofiarują dom tymczasowy aż pies nie znajdzie nowego właściciela. Bo niestety ale 5letni pies raczej zdechnie w schroniskusiedząc w nim do starości bo ludzie adoptują głównie młode psiaki.
Co tu się w ogóle odwala? Gość szuka zwierzakowi nowego domu, a wy na niego najeżdżacie, jakby co najmniej chciał go porzucić gdzieś przy drodze, czy w lesie.
@InYourHead: A może ktoś z twoich znajomych/rodziny chciałby przygarnąć psa? To byłoby najlepsze rozwiązanie. Tak czy inaczej, życzę powodzenia. Wierzę, że Zeta będzie się czuła dobrze w nowym domu, a nowi właściciele zadbają o nią tak samo, jak ty o nią dbałeś ;-)
@InYourHead #!$%@?, miałem identyczna sytuację z miesiąc temu, też rodzice się rozwodzili, też musiałem oddać psa, bo ojciec delikatnie #!$%@? i nie chciał oddać go matce bo stwierdził że to jest jego pies i nie będzie jej prezentów sprawiał, więc tez musieliśmy go oddać, bo ani ja ani siostra nie mogliśmy się nią , zajmować, na szczęście piesek trafił w bardzo dobre ręce i sądzę że ma teraz lepiej niż miała z
@UndaMarina: Trafiasz na moja czarna liste. Dawno nie spotkalem kogos z tak skrzywionym postrzeganiem swiata. Sa dwa wyjscia, albo jestes strasznie glupia albo brzydka. Na pewno jestes niedowartosciowana i probujesz to robic w Internecie starajac sie wymadrzac.

Co najlepsze to nie pierwsza dyskusja, w ktorej sie udzielasz i w ktorej razi mnie wrecz glupota, ktora przelewasz na posty.
@UndaMarina: Nie mogę dużo więcej zrobić wiec staram się po prostu zaplusowac każdy Twój komentarz, bo w tym natloku #!$%@? Januszostwa dla którego pies to mebel raczej rozsądne komentarze się nie przebija na powierzchnię.

W momencie, w którym przygarniasz zwierze, zgadzasz się na to, żeby cale Twoje życie od tej pory kształtować z myślą tak o sobie jak i o tym zwierzaku. Nikt nikomu zwierząt nie wciska na sile, i w
@introligat0r:

#!$%@? Januszostwa

A może raczej prozy życia?

cale Twoje życie od tej pory kształtować z myślą tak o sobie jak i o tym zwierzaku

Pomimo szczerych chęci to może się nie udać. I co wtedy?

Mam w dupie

Tak. To widać. Widać też, że psa OPa też masz tam, bo w przeciwnym wypadku przecież byś szukał domu zwierzakowi. Jak nie chcesz go przygrarnć to zawsze możesz się dorzucić do mieszkania