Wpis z mikrobloga

@nietopies: @smyl radar "widzi" pod niebieską teslą kolejny samochód z przodu, i komputer analizuje też jego zachowania planując prędkość i hamowanie awaryjne. Tak na wypadek gdyby samochód przed nami się zagapił.
  • Odpowiedz
@nietopies: Po części tak. Wcześniej nie używali radaru do automatycznego hamowania jeżeli kamera nie potwierdziła zbliżającej się kolizji. Było zbyt dużo "false-positive"

Teraz dzięki "fleet learning" mogli poprawić algorytmy. I już sam radar może wymuszać hamowanie awaryjne.

A radar jest o tu ( zdjęcie ) dzięki temu widzi odbicia pod samochodem poprzedzającym.

ps. W Europie przesyłanie danych do Tesli aby "tworzyć" mapy i uczyć autopilota wymaga ręcznej aktywacji w ustawieniach. W
f.....s - @nietopies: Po części tak. Wcześniej nie używali radaru do automatycznego h...

źródło: comment_98rc6ar3tjmF07Gg3egfZMZTB5pIwFou.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz