[kol0]

#spacex
Tak się ostatnio zastanawiałem, jak będzie z wysyłaniem zwierząt na marsa, takich jak krowy.
Mleko oraz mięso to dość istotne źródła białka, a samą soją ciężko wyżyć.
Czy krowy będą poddawane ćwiczeniom jak astronauci, co by im przez 6 miesięcy lotu nie zanikły mięśnie?

[j.....o]

@kol0: A po c--j komu krowa jak można wziąć wolowine?

[F.....r]

@kol0:
Bez większego problemu można skomponować pełnowartościową dietę wegańską.
Utrzymanie na Marsie zwierząt hodowlanych będzie bardzo kosztowne, nieprędko ktoś się na to zdecyduje.

[kol0]

Czyli przeprowadzka na marsa jest jednoznaczna z przejściem na dietę wege...

[KurzeJajko]

@kol0: Przecież nikt nie zabroni transportu obrobionego już mięsa na Marsa. Kilka miesięcy lotu nie powinno zrobić różnicy suszonemu/mrożonemu mięsu.

[glutenfree]

Czy krowy będą poddawane ćwiczeniom jak astronauci,

@kol0: no raczej

A tak na serio to na początku nikt się nie będzie pieprzył w mięso. Będą jeść głównie to co da się na Marsie wyhodować. Wątpie żeby jakiekolwiek zwierzęta przetransportowali przez pierwsze kilkadziesiąt lat. Ale jak już się zdecydują to wątpie żeby kilka miesięcy 0g sprawilo że krowa pod opieką weterynarzy stała się niezdolna do urodzenia kolejnych na miejscu. Ludzie po

[elemenTH]

@kol0: pierole - nie lecę

[Tirith252]

@kol0: Prędzej stworzą na marsie fabrykę mięsa in vitro niż wyślą tam krowy.. Co innego małe zwierzęta.

[F.....r]

A po c--j komu krowa jak można wziąć wolowine?

@ja_caly_na_bialo: Dostarczanie jedzenia z Ziemi to też marna opcja, jak najwięcej trzeba produkować na miejscu.

Czyli przeprowadzka na marsa jest jednoznaczna z przejściem na dietę wege...

@kol0: No i?

[tfuj_pszyjaciel]

@FlameRunner dzien bez miesa to dzien stracony. Ja dziekuje zostaje na ziemi

[nacosiegapisz]

@kol0 na pewno saki jako źródło białka nie są najbardziej wydajną i ekonomiczną opcją. Jeśli chodzi o stosunek produkcji 1g białka do wydatków (energia, potrzebna powierzchnia itp) na tą produkcję to jednoznacznie wygrywają owady i podejrzewam, że to raczej one będę hodowane na tą potrzebę, ale to raczej dopiero po pewnym czasie od pierwszego lądowania w celu kolonizacji czerwonej planety.