Wpis z mikrobloga

Mirki się odpierlalal...

Siedze sobie w salonie fryzjerskim, trzeci w kolejce. Wpada jakiś Sebek w białych adikach, reszta na nim też w III paski adidaski.
I od wejścia do jednej z fryzjerek, takiej młodej:
- Ej, wczoraj byłem umówiony ale nie miałem czasu, nie #!$%@?ła byś mnie na szybko.
A fryzjerka:
- Jak pan chcesz to pana #!$%@?. Po pierwsze nie jesteśmy na ty, po drugie kultura wymaga żeby wchodząc powiedzieć dzień dobry, no i u nas się zazwyczaj nie #!$%@?, tylko strzyże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A kolo: aha...
I wyszedł.

#truestory
  • 7