Aktywne Wpisy
Wraczek +43
Obecne ograniczenia prędkości nie są w żaden sposób dostosowane do aktualnie eksploatowanych samochodów na drogach.
50 km/h w zabudowanym przy tych osiągach/hamulcach to śmiech, 70 km/h mogło by być na lajcie, bo dużo osób wyznaje zasadę że "do 20 wzwyż nie łapią", więc i tak każdy leci te 60-70 ¯\(ツ)/¯
50 w zabudowanym może miało sens za czasów poloneza i trabanta, teraz to kuriozum. #takaprawda
#polskiedrogi
50 km/h w zabudowanym przy tych osiągach/hamulcach to śmiech, 70 km/h mogło by być na lajcie, bo dużo osób wyznaje zasadę że "do 20 wzwyż nie łapią", więc i tak każdy leci te 60-70 ¯\(ツ)/¯
50 w zabudowanym może miało sens za czasów poloneza i trabanta, teraz to kuriozum. #takaprawda
#polskiedrogi
Zwiedzam +95
Dajcie otuchy po 25 latach funkcjonowania że złamaną przegrodą zebrałem się na operację może przestanę chrapać i się lepiej wysypiać ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#email #gmail #problem
Takim adresem email zadasz szyku!
Jednak do czasu. Jak gdzieś podaję emaila, to ni #!$%@?, nikt nie umie tego poprawnie zapisać. Muszę wziąć kartkę i im zapisać, bo nawet jak literuję, to dokładają albo ucinają literki. A jak podaję przez telefon to już w ogóle cyrk. Jak ktoś dzwoni z komórki, to umawiamy się,
dmski@gmail.com (d - od dzik, m - od morski, więc inicjały i końcówka nazwiska ski - od morski).
Ładny, prawda? Ale powodzenia w podawaniu tego...
- Mój email to de em ski małpa dżimajl kom
- Dobrze zapisałam? deemski@gmail.com
- Nie, samo dy nie de i nie em, tylko samo my
- To teraz dobrze? dymski@gmail.com
-
Bo jak podajesz, to jak powiesz podkreślnik, to debili w sekretariatach piszą myślink - (i jak przez telefon podajesz, to nawet nie sprawdzisz), a jak powiesz "podłoga", to patrzą jak na debila i nie wiedzą o co ci chodzi. Niektóre nawet nie wiedzą, że istnieje taki znak jak "taki myślnik, tylko, że na dole".