Aktywne Wpisy
Matheo780 +62
Auto pędzące 150km/h władowało się pod kombajn. Całe szczęście heder znajdował się tak jak powinno być, czyli na wózku. Wina kierowcy jest dość ewidentna, ale czy kombajnista uniknie nieprzyjemności prawnych? Nie jestem tego niestety pewien.
Otóż kombajn na zdjęciu to John Deere T660 (6 klawiszy). Jego szerokość nawet ze zdemontowanym hederem to ok. 3,8m. Ogólnie po drodze poruszać można się pojazdami <3m, natomiast po uzyskaniu specjalnego zezwolenia czasowego na przejazd od starosty możliwy jest przejazd pojazdem < 3,5m.
Ten kombajn obydwie te szerokości przekracza, więc obawiam się, że niestety, ale kombajnista może mieć problemy i tak.
I
Otóż kombajn na zdjęciu to John Deere T660 (6 klawiszy). Jego szerokość nawet ze zdemontowanym hederem to ok. 3,8m. Ogólnie po drodze poruszać można się pojazdami <3m, natomiast po uzyskaniu specjalnego zezwolenia czasowego na przejazd od starosty możliwy jest przejazd pojazdem < 3,5m.
Ten kombajn obydwie te szerokości przekracza, więc obawiam się, że niestety, ale kombajnista może mieć problemy i tak.
I
erni13 +326
Kolejny krok w kierunku tańszych lotów w kosmos. SpaceX ogłosiło, że podczas misji CRS-11 poleci na ISS ten sam Dragon który brał udział w misji CRS-5 dzięki czemu firma skupi się na budowie i produkcji załogowego Dragona którego pierwszy start jest zaplanowany na 2017 rok ◕‿◕
Link do znaleziska
SpaceX wyśle używanego Dragona ponownie na ISS.
#kosmos #kosmicznapropaganda #spacex #ciekawostki #technologia #mikroreklama
OCISLY - Of Course I Still Love You (Marmac 304) – “Oczywiście, że wciąż cię kocham” – Pseudonim barki ustawianej na Atlantyku, służącej jako lądowisko dla pierwszego stopnia rakiety. Następca JRTI.
ISS - International Space Station – Międzynarodowa Stacja Kosmiczna – międzynarodowy, zamieszkały satelita, umieszczony na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Jestem botem
Czyżby? Jakie na przykład kapsuły były zdolne do wielokrotnego użytku?
Soyuzy są jednorazowe. Shenzou też. Jeśli dobrze pamiętam, Mercury, Gemini i Apollo też były jednorazowe. One wszystkie mają jednorazowe osłony termiczne, których nie
Kontrowersyjne stwierdzenie. Fakt, latało ich dużo (250+ ?) i sprawują się BARDZO dobrze, ale w CRS-1 jeden z Merlinów miał problemy z ciśnieniem i musiał zostać awaryjnie wyłączony. Było to dość gwałtowne i rakieta straciła trochę części (imponujące było to, że nie #!$%@?ęła, tylko poleciała dalej -- kevlarowe osłony robią swoje).
Dla porównania, RD-180 odbył 65 lotów i ani razu nie miał większych problemów. Parę lotów temu były tylko drobne kłopoty z mieszanką paliwową, ale nie utracono silnika, tylko paliwa starczyło
Orion od NASA jest wielokrotnego użytku, co można znaleźć chociażby na wikipedii
CST-100 jest wielokrotnego użytku, co również można znaleźć na wikipedii
No właśnie. A Dragon lata już teraz. Orion i CST-100 jeszcze nie zostały do końca zaprojektowane.
Nie widzę więc najmniejszego sensu umniejszania zasług Dragona. Dragon v1 lata już teraz. Od paru lat. A w CRS-11 poleci sprawdzona w bojach kapsuła. To zdecydowanie nie jest normalka i standard.
To będzie normalką i standardem. Ale jeszcze nie jest.
RD-180 - RD-series Russian-built rocket engine, used in the Atlas V first stage
ATV - Advanced Technology Vehicle, a launcher for sub-orbital experiments
SSME - Space Shuttle Main Engine – Główny silnik wahadłowca.
Dragon już lata, ale nie wielokrotnie. CST-100 jeszcze nie ma. Czy Starliner poleci w przyszłym roku... czort wie. Mają opóźnienia. A co dopiero o locie 2x. Bo po pierwszym locie dopiero dogoni Dragona. Drugim go przebije, jeśli poleci drugi raz przed CRS-11. Mam nadzieję, że to się nie stanie, bo to by oznaczało spore opóźnienia dla SpaceX.
Ja już nie mam więcej argumentów w tej dyskusji, chyba, że po raz kolejny miałbym być upierdliwy i dokładny to bym jeszcze powiedział, że Blue Origin ma kapsuły wielokrotnego użytku... Ale obaj wiemy, że to inna liga.
Jasne. Ja nie uważam tego za aż tak kolosalne osiągnięcie inżynieryjne, bo od paru lat się czyta że wszyscy twórcy nowych kapsuł to robią i nie napotyka to jakichś kolosalnych przeszkód, ale... nie ma co umniejszać roli i uznania dla SpaceX. Bo tu są znowu na szpicy.
@dzangyl: chyba drugi, w pierwszym nigdy nic nie jebło