Wpis z mikrobloga

@panjan1111: chyba kupię gitarę i zacznę się uczyć grać ;) a i jeszcze można wziąć ją ze sobą, podróżować i grać na ulicach^^
wiadomo, majątku się na tym nie zrobi, nie w tym rzecz - chodzi raczej o przygodę i uwolnienie się z tego stylu życia. Obecnie jestem programistą, zarabiam bardzo dobrze, ale z roku na rok rzygam komputerem i zaczynam nienawidzić IT ;)
  • Odpowiedz
@cebula15k Od klasycznej mniej palce bolą, poleć z grubej rury i zacznij od akustycznej, moze LAG T66 jak masz fundusze, po roku cwiczen zagrasz wiekszosc na akordach, polecam ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@cebula15k: Moim zdaniem 4-5 lat po godzinie dziennie (ale ucząc się nowych rzeczy a nie ogrywać tego co się nauczyło przez pierwszy rok) i spokojnie potrafiłbyś coś takiego zagrać jak również mieć głowę pełną pomysłów i wiedzy na taką improwizację.
Dużo słuchania różnorodnej muzyki na jakiś w miarę przyzwoitych słuchawkach czy głośnikach (niekoniecznie jakiś za 20k zł xD) jednak i od jakiś tanich spokojnie można zacząć, żeby oswajać się z muzyką gitarową i nie tylko.
Do tego jest pełno filmów na yt gdzie jest pokazane jak w ogóle trzymać gitarę jak również jak zagrać sweep picking.

A na początek warto by było zacząć jednak od gitary klasycznej. Na akustycznej to będziesz walczył o to by Ci palców nie "poprzecinało" a i na początku z strunami nylonowymi (używanymi w gitarach klasycznych) nie jest łatwo. Palce i w ogóle całe partie mięśni muszę się przyzwyczaić do nowej dla nich czynności. Może ktoś z Twoich znajomych już gra i by Ci pokazał z czym to się
  • Odpowiedz