To mój pies, fajny nie. W sumie nie żyje od 2007, ale jakoś dziwnie mi się dziś przypomniał i chciałam na niego (na nią) popatrzeć, dziwne, ale to był dobry pies. Zajebisty wręcz.
@malodobry: to mój długo nie chodził :(, na rękach na dwór ją wynosiłam :( o, seter irlandzki to tak po chłopsku można rzec, większa wersja mojego, zawsze widziałam w nich trochę podobieństwa i obydwa mi się bardzo podobały #!$%@?, że to umieranie/zdychanie to takie cierpienie jest
@aloszkaniechbedzie: też miałem cocker spaniela... 4 lata temu uciekł z podwórza i zagryzł go jakiś pies-debil ehhh I najgorsze że przecisnął się przez przęsło, nie wiem jak, nigdy tak nie robił
@bartosaq: to długo skubaniec, ja swojego miałam całą edukację, od podstawówki po maturę taki prawdziwy przyjaciel, zawsze człowiek sobie nie wyobraża straty :/
@aloszkaniechbedzie: Mi się dzisiaj śnił mój pies, który w kwietniu zmarł. Już dawno nie miałam takich feelsów w śnie, jak się w nim zorientowałam, że mój pies tak na prawdę nie żyje to byłam strasznie zrozpaczona, chyba nigdy takiej wizji siebie nie miałam. Zresztą to nic dziwnego, bo byłam bardzo do mojego psa przywiązana, chyba bardziej niż do ludzi.
W sumie nie żyje od 2007, ale jakoś dziwnie mi się dziś przypomniał i chciałam na niego (na nią) popatrzeć, dziwne, ale to był dobry pies. Zajebisty wręcz.
#gownowpis #pies #piesel #smiesznypiesek #wspomnienia
@malodobry: no w końcu ta moja też została uspana niestety, choć trochę za późno, bo długo chorowała i ciężko jej było ( ͡° ʖ̯ ͡°)
o, seter irlandzki to tak po chłopsku można rzec, większa wersja mojego, zawsze widziałam w nich trochę podobieństwa i obydwa mi się bardzo podobały
#!$%@?, że to umieranie/zdychanie to takie cierpienie jest
ehhh
I najgorsze że przecisnął się przez przęsło, nie wiem jak, nigdy tak nie robił
@hesuss: u mnie też, na wypoku wyrażam się specyficznie
Wygląda jak starsza siostra mojej łajzy :O
taki prawdziwy przyjaciel, zawsze człowiek sobie nie wyobraża straty :/
Echh 15 pieknych lat