Wpis z mikrobloga

@NikczemnyF: Napisz jeszcze raz, bo po pierwsze nic nie rozumiem z Twojego bełkotu, a po drugie nie mówimy o ustawie Ordo Iuris, tylko o zapowiedzianych przez Kaczyńskiego (dzisiaj) działaniach:

Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię - zapowiedział prezes PiS.
@CrtZ: Kaczyńskiemu chyba chodzi o to, żeby ksiądz stał nad ginekologiem i takie dziecko bez płuc zdążył ochrzcić sekundę po porodzie... Zresztą - to nie musi być ksiądz, każdy ochrzczony może ochrzcić kolejnego, może to będzie obowiązek lekarza... Martwych się nie chrzci.

Tragedia... Ale Dziemianowicz-Bąk wciąż boje się spojrzeć w oczy po jej przerażającym przemówieniu z czarnego protestu xD
@CrtZ: Przeczytaj cały wywiad, Kaczyński mówił w nim, że nie zakaże aborcji. Ta nowa ustawa ma zająć się finansowaniem hospicjów i pomocą kobietom, które same (a nie z przymusu) zdecydują się urodzić śmiertelnie chore dziecko, co jego zdaniem ma pomóc w zmniejszeniu liczby aborcji.
@CrtZ: to tylko po to, żeby statystyki były lepsze.

Będzie więcej urodzonych dzieci? Będzie. Czyli 500+ działa.
A że dziecko umarło albo było z gwałtu, to w statystykach nikt nie będzie patrzył.
To jest okrutne.
@CrtZ: Nie, mówiąc o gwałtach powiedział "ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można". to 'i' jest dość znaczące i zmienia kontekst wcześniejszych słów.