Wpis z mikrobloga

@BrzydkiBurak: Tak jest, zgadza sie. W USA sa one stosowane w home defence. Ze wzgledu na swoja specyfike sa one 'bezpieczniejsze' do stosowania w domu, poniewaz nie przebijaja one scian (w USA sciany sa zazwyczaj cienkie i gipsowo/drewniane) dzieki czemu strzelajac do intruza nie postrzelimy przypadkowo kogos za sciana. Przy zetknieciu z powierznia z odrazu posick zamienia sie w tzw. grzybek. Na Florydzie za 25 sztuk (grain 115) zaplacilam $22.

@
  • Odpowiedz
@napiera: jesli chcesz uzywac tych kulek do obrony to kup minimum 3-4 opakowania na poczatek. jedno zostaw na czarna godzine a reszte wystrzelaj i sprawdz czy dobrze graja w twoim swiezym klocku.

bardziej chodzi o to by cala energia kulki zostala oddana w postaci przemiany bandyty w mielonke niz troske o wasze tekturowe sciany i co za nimi chowacie. wasze scianki nie stanowia przeszkody dla zadnego ammo a taka kulka grzybkuje
  • Odpowiedz
Ze wzgledu na swoja specyfike sa one 'bezpieczniejsze' do stosowania w domu, poniewaz nie przebijaja one scian


@napiera: Przebijają, trochę mniej niż FMJ, ale wciąż kilka takich amerykańskich ścian przebiją.

Jak chcesz zminimalizować ryzyko zrobienia krzywdy sąsiadom, to dużo lepiej sprawdzi się AR-15 lub dowolny karabinek .223 + amunicja TAP lub nawet VMAX (też od Hornady). Także będzie przebijać ściany, ale pocisk .223 o dużej prędkości dużo szybkiej się rozpada, zmienia
  • Odpowiedz