Wpis z mikrobloga

@Sofa: Tzw. zdrada kontrolowana tj. stoisz i patrzysz jak ktoś bzyka Twoją partnerkę na wszelkie sposoby, ale Ty sam nie możesz jej dotknąć.
Do tego dochodzą różne teksty w Twoją stronę w stylu 'On jest lepszy od Ciebie' albo 'Ty nigdy nie będziesz miał takiego wielkiego jak on'.

Dla mnie akcja totalnie posrana.
@Cripex: to zrozum, że spora częśc cuckoldów jest bi, i tak jak podejrzewam, że większość hetero nie miałaby nic przeciwko temu żeby jego żona pobaraszkowała z jakąś niezłą laską ich jego oczach, samemu się do tego włączając, tak samo ci rogacze nie czują się zdradzani, bo sami też by puknęli/zostali puknięci przez tego powiedzmy murzyna.
@LetMe: Uwierz, że nie tylko tak. Zwykle są to małżeństwa z dłuższym stażem, gdzie do łóżka wkrada się nieco nudy i rutyny. Tak na prawdę to ile ludzi, tyle genez tego zjawiska. Jedni po prostu godzą się na to w ramach właśnie unikania zdrady, dla utrzymania związku i dobra dzieci, co imho jest i tak lepsze i bardziej dojrzałe aniżeli zdrady "niekontrolowane". Inni bawią się tym wspólnie, po prostu dodatkowo ich