Wpis z mikrobloga

@Singularity00: niestety zdaję sobie sprawę z tego :/ Jesteśmy na etapie ,że jak ktoś zaufany się znajdzie kto przyjmie kota to oddamy.Mamy jeszcze psa i ciągle kurz i sierść w ruchu w mieszkaniu. A czemu tylko latem? I czy warto szukać z jonizatorem?
@wymarta: bo latem tylko mi dokucza alergia na trawy - okres pylenia. Poza tym generalnie spokój - no ale nie mam ani psa ani kota bo na to mam uczulenie a nie jestem masochistą by sam sobie to robić.
Podobno mam też alergię na kurz - tak kiedyś wyszło w badaniu - ale w praktyce nie odczuwam więc nie ma z czym walczyć.
Wszystkie filtry działają podobnie - oczyszczają powietrze więc
@Singularity00: leki już przyjmuje. Niby troch lepiej ale zawsze ataki kichania są (szczególnie jak się odkurzy mieszkanie). Naszego psa nie oddamy ;) Mąż powiedział nawet , że dla psa by nawet zastrzyki brał ale dla kota się nie opłaca bo to kot :) No nic trzeba kombinować dalej .Dzięki za info :)
@wymarta: same leki to tyle co nic, warto spytać alergologa o szczepionkę jeszcze - powinien coś dobrać skoro na trawy są i wzmacniają organizm... ja przez 7 lat w sumie brałem zimą, dopiero ostatnią zimę miałem przerwę bo organizm już ogarnął sobie i uodpornił się trochę na pyłki i faktycznie - lato miałem w miarę spokojne
@wymarta: Wiem, że nie tego dotyczyło pytanie, ale jeśli kot nie jest wykastrowany - polecam, szczególnie jeśli to samiec. Po zabiegu będzie mniej alergizujący, bo zmniejszy się zawartość uczulającego białka w ślinie i łoju.