Wpis z mikrobloga

@bidzej: Ktoś na reddicie policzył, nawet mając 46% win ratio da się dojść do rank 1. Potrzeba do tego kilka tysięcy bitew średnio, ale taki naleśnik, jeśli da radę tyle razy zagrać, dojdzie i do rank 1. Więc dojście do rank 10 wcale nie będzie trudne dla idioty który dużo gra.

Jak spojrzeć na listę graczy którzy dotarli do rank 1 w poprzednich sezonach, sporo było właśnie takich z win ratio
No nie wierze, dzisiaj 1 wygrana w rankingowkach,


@bidzej: może i ja spróbuje, bo wczoraj przeżyłem lekki szok, tak z 25 przewalonych i może ze 3 wygrane, sukcesu życzę w dalszych zmaganiach ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@RUNDMC: @LibertyPrime: @Eau-Rouge: no jakos mi sie wczoraj udalo odzyskac range 10. Ale to dramat. Najlepszy byl ziomek w Fubuki - mecz na Atlantyku, wszyscy do A, ale on twierdzi, ze szybko poleci na B, a potem wroci. Zginal w pierwszych 2-3 minutach. 2 mecze pozniej ta sama mapa, ten sam Fubuki w moim teamie - powtarza dokladnie ten sam scenariusz. Oczywiscie "hurr durr #!$%@? team blablabla"... Co zabawne,
@bidzej: dobrze że to ja wczoraj nie hulałem swoim hipciem, po prostu odpuściłem sobie i pograłem kongiem na losowych, całkiem dobrze mi poszło bo dozbierałem sobie trochę srebra, po ostatniej katastrofie zrobiło się cienko z kredytami. Mówisz gość na fubuki? pewnie ten czubek co strzela torpedami jak porąbany, grałem z jednym takim i miałem go często w losowaniach, nie dość że schodził jako 1 to trzeba było uważać bo można było
@bidzej: miałem dwie gwiazdy do 11 st i wszystko straciłem, nie gram dziś dalej. Ostatnia bitwa jak przez kalkę, lecimy na capa i oczywiście debile zostali w tyle, a ja z dwoma bensonami z przodu, jakby któryś benson rzucił dymek to było by miło lecz ......... a #!$%@? szkoda szczępić ryja