Wpis z mikrobloga

To ja może podsumuje #czarnyprotest w Londynie. Otóż Polka Dorota z pobliskiego Maka zrobiła mi pysznego big-maka, jak zwykle zreszta. Polki z biura stawily sie karnie i punktualnie mimo problemów z metrem rano. Jakiś widać niepłatne chorobowe powoduje cuda ( ͡° ͜ʖ ͡°) w darmowych gazetkach co rozdają tematem numer jeden pozostaje Kim Kardashian a w newsach international jest Trump i dzieci w Kambozdzy.
Pomimo ze "protest" odbywał sie blisko mojego biura - żadnych newsow o zablokowanych ulicach ani opóźnieniach nie było, no ale może nie jestem na bieżąco.
Świat nie pozwoli stworzyć kalifatu w Polsce!