Wpis z mikrobloga

Tekst z pejsbuka ale tego Pana sam czesto widuje u siebie na podworku. Ktoś coś?.

Szanowni Państwo! Bardzo nietypowa sprawa i nieco delikatna. Na Wareckiej naprzeciwko PISM zastałem bezdomnego. Zwrócił moją uwagę, bo nie jest pijany, a zamiast żebrać ... czyta książkę lub pisze na smartfonie (tak!), a obok ma swój dobytek - kilka toreb, czasem parę jabłek. Dzisiaj zebrałem się w sobie i spytałem go czy w czymś mu można pomóc. Odpowiedź mną wstrząsnęła. Spodziewałem się, że poprosi o kupienie mu obiadu. Tymczasem on powiedział: "Tak, poszukuję pracy stróża gdziekolwiek, gdzie będę mógł otrzymać pomieszczenie socjalne", w sensie: budkę. Nie wyciągnąłem od niego nic więcej poza tym, że w sytuacji bezdomności znalazł się niedawno. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. Człowiek ten regularnie przebywa w ciągu dnia w pod filarami przy Wareckiej 3. Prośba tego pana o pomoc zdaje się całkowicie racjonalna, osoba sprawia wrażenie w pełni poczytalnej, choć jest zaniedbana. Jeżeli ktokolwiek wie jak w taki sposób postąpić, to cóż mam więcej mówić ... :(

#warszawa
#kiciochpyta
#praca