[Cymes]

#aborcja #kiciochfilozofuje #kiciochpyta #prawo

Czy jeśli ciąża powstała w wyniku czyny bezprawnego tj. zgwałcenia mężczyzny przez kobietę to możliwa jest aborcja? art 4 pkt 1 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży stanowi:

Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w

przypadku gdy:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże

prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo

nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,

3) zachodzi uzasadnione PODEJRZENIE, że ciąża powstała w wyniku czynu

zabronionego

Zgwałcenie odpowiada tej przesłance a w w.w. ustawie nie jest sprecyzowane że to kobieta musi być w takiej sytuacji ofiarą, podobnie w wypadku kiedy dorosła kobieta współżyje z małoletnim nawet za jego zgodą (co też jest czynem bezprawnym)

[ConorMG]

@Cymes: w Polsce to jest jeden,dwa przypadki rocznie tak podam jako ciekawostke
ostatnio to facet zostal zgwalcony, jak dziecko bedzie to alimenty jeszcze bedzie musial placic

[Cymes]

ostatnio to facet zostal zgwalcony, jak dziecko bedzie to alimenty jeszcze bedzie musial placic

@ConorMG: To już decyzja sądu...

w Polsce to jest jeden,dwa przypadki rocznie tak podam jako ciekawostke

Nawet jeśli jest średnio 0,05 przypadków na rok to czy zło przestaje być złem?

[ConorMG]

@Cymes: aborcja jest zla, ale mimo wszystko moim zdaniem powinna byc legalna w tym przypadku, zeby kobieta drugi raz nie musiala przechodzic tego koszmaru, chociaz pewnie wiekszosc rodzi patrzac, ze tylko sa dwa przypadki rocznie

[Cymes]

@ConorMG: ale to jest odpowiedź na moje pytanie. Czy w przypadku kiedy to kobieta dopuszcza się zgwałcenia (lub innego czynu bezprawnego skutkującego ciążą) to też aborcja powinna być dopuszczalna? To pytanie jest bardzo konkretne.

[ConorMG]

@Cymes: wlasnie nie wiem, dosc zawila sprawa