Wpis z mikrobloga

odkąd pamiętam interesują mnie tylko rzeczy bezsensowne, niepraktyczne (chociaż o wielkim zainteresowaniu czymkolwiek próżno mówić) i mam w sobie silną niechęć do zdobywania umiejętności, które potem przydałyby mi się na rynku pracy ha tfu, kwalifikacje, kursy, dokształcanie, certyfikaty, aż mnie mdli

i tak już się trochę pogodziłem, że nic dobrego mnie tu nie spotka, nie zostanę tu też na długo, więc chyba nawet konsekwencje tak niepraktycznego, nierozsądnego podejścia do życia mnie za bardzo nie dotkną
PorzeczkowySok - odkąd pamiętam interesują mnie tylko rzeczy bezsensowne, niepraktycz...

źródło: ŚWK 251 Skok.mp4_20220620_001612.625

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PorzeczkowySok najbardziej depresyjne jest dla mnie to, że pamiętam Cię jeszcze sprzed usunięcia poprzedniego konta- gdy byłeś zielonką. Urastaleś na jednego z bardziej inteligętniejszych Mirków. Ale podryfowaleś w stronę marazmu.
  • Odpowiedz
odkąd pamiętam interesują mnie tylko rzeczy bezsensowne, niepraktyczne


@PorzeczkowySok: Na swoją obronę dodałbym, że kontemplacja nad losem fikcyjnego bohatera jest ciekawsza niż kurs spawacza MIG.
  • Odpowiedz
@PorzeczkowySok: Organizowałem szkolenia i kursy wszelkiej maści. Od tych z EFS po NCBR. 99% tego to pic na wode. Jedna wielka wałkownia do wyciagania kasy z budżetu. Wzięli mnie z ulicy gdy miałem jeszcze średnie i prowadziłem podyplomówkę.
Po prostu człowieka znikąd. Bo sam kiedys chodziłem u nich na kursy.

Uczelnia jedną z tych które wydawały mase papierów a fizycznie nigdy żaden student nie był na wykładzie. Pewnie kojarzycie temat z
  • Odpowiedz
@PorzeczkowySok: Albo pilnie potrzebujesz efektu nagrody (ciężko pracowałeś ostatnie miesiące/lata), albo dopaminowego detoksu (jeżeli jesteś typem o----------a). Jeżeli to drugie - idź na rower, a jak nie masz roweru, to na długi spacer - poza zabudowania, poza miasto. I nie scrolluj telefonu w tym czasie. Twój mózg Ci podziękuje. Zniknie hałas, sztuczne strzały dopaminowe, pojawi się "slow life". Po powrocie do domu będzie lepiej. Powtarzaj do skutku. No i posprzątaj
  • Odpowiedz