Wpis z mikrobloga

Tak naprawdę bycie przegrywem to nie jest stricte strach przed rozmową z kobietą tylko świadomość że nic z zwiazku z kobietą nie wyjdzie bo przestraszy sie ze nie masz znajomych, że masz niszowe zainteresowania (typu trolowanie na wykopie) i że będzie się wstydziła za ciebie bo przegryw ma to do siebie że przyciaga przypały. (Np.nigdy nie byłem w restauracji i nie wiem jak sie zachować)No i świadomość swojej brzydoty. Strach jest konsekwecja swiadomosci tych wszystkich rzeczy a nie zadnym uprzedzeniem wobec kobiet
#przegryw #takaprawda #tfwnogf
  • 10
@ode_lo_avdah_tikvatenu: eh, weź nie #!$%@? i ogarnij się. A kiedy duszę przeszywa ci dojmujący smutek i przytłacza lawina #!$%@?, to pomyśl o wszystkich damskich przegrywach, które przegrywają bo są po prostu brzydkie.
A tyś nawet jak paskudny, to z odpowiednim zapleczem jesteś w stanie coś ogarnąć.
Krok numer jeden, zaproś samego siebie do kina a potem do restauracji, przynajmniej nałapiesz nowych doświadczeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) heheszki
@ode_lo_avdah_tikvatenu: brzydkie, które nie wiedzą, że są brzydkie może i faktycznie mają branie, ale mowa była o brzydkiej #damskastuleja świadomej swoich przymiotów.
Każda cię może zostawić w każdym momencie twojego życia, nie ważne co będziesz sobą reprezentować w danej chwili, a to bo #!$%@? ci nogi w wypadku/będziesz ją #!$%@?ł/komornik ci usiądzie na dupe/znudzisz jej się/spodoba jej się inny i tak dalej...no, chyba, że cię kocha...to istnieją jakieś szanse, że cię