Wpis z mikrobloga

parę tygodni temu opublikowano nowe badanie na temat kasków i bezpieczeństwa

http://ije.oxfordjournals.org/content/early/2016/09/06/ije.dyw153.abstract

Conclusions: Bicycle helmet use was associated with reduced odds of head injury, serious head injury, facial injury and fatal head injury. The reduction was greater for serious or fatal head injury. Neck injury was rare and not associated with helmet use. These results support the use of strategies to increase the uptake of bicycle helmets as part of a comprehensive cycling safety plan.


#rower #bedziegownoburzaczyniebedzie
  • 23
  • Odpowiedz
Conclusions: Bicycle helmet use was associated with reduced odds of head injury, serious head injury, facial injury and fatal head injury. The reduction was greater for serious or fatal head injury. Neck injury was rare and not associated with helmet use. These results support the use of strategies to increase the uptake of bicycle helmets as part of a comprehensive cycling safety plan.


@Existanza: Ale w czym problem? Czy ja mówiłam
  • Odpowiedz
@lavinka: jesli przez zwykla jazde rozumiesz taka, gdzie nie dochodzi do kolizji, zas wypadek jako okolicznosc wyjatkowa, to rzeczywiscie, nie sposob sie nie zgodzic xD

Piesi nie poruszaja sie po jezdni. Rowerzysci i owszem.
  • Odpowiedz
@Existanza
@PrinceAlbert
@lavinka
#!$%@?, myślałem, że w tym kraju, to ludzie jeżdżą bez kasków przez brak pomyślunku, a tu się okazuje, że istnieją idioci (nie bójmy się tego słowa, po coś ono istnieję), którzy postulują jazdę bez kasku. Jprdl, ten sam sort co jeździ w słuchawkach, nie myje rąk po sraniu i dotyka się pieczywa bez rękawiczki w sklepie.
@lavinka ten rowerzysta co się ostatnio w Gdyni #!$%@?ł w betonowy śmietnik bez
  • Odpowiedz
Te badania potwierdzają, że kask pomaga w wyjątkowych okolicznościach, a przy zwykłej jeździe nie ma znaczenia.


@lavinka: Co to są wyjątkowe okoliczności i czy one nie potrafią wystąpić podczas zwykłej jazdy?
@morgahard: Trochę jak antyszczepionkowcy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lipwig: Wyjątkowe okoliczności to np. wyczynowy sport, jazda z dużą prędkością, brak znajomości przepisów. W teorii urazy głowy u rowerzystów zdarzają się rzadziej niż pieszym, o ludziach jeżdżących w samochodach nie wspomnę. Kask jest potrzebny na budowie, bo tam często coś spada z góry (ale już na budowie małego domku z drewna nie jest tak konieczny jak przy budowie wysokiego, betonowego budynku). Kwestia oceny ryzyka po prostu.
  • Odpowiedz
@Lipwig: U każdego. Jeśli mamy w nosie czerwone światło, uważamy, że można jeździć szybko i bezpiecznie, a znaki są dla frajerów, to może lepiej jeździć w kasku niezależnie od tego, czy jedziemy na hulajnodze, rowerze, czy autem. ;)
  • Odpowiedz
U każdego.


@lavinka: W takim razie z Twojej wypowiedzi wynika, że będąc na rowerze kask pomaga zawsze. To dobrze, bo już myślalem, że zupełnie kwestionujesz jego działanie i ubieranie. Byłoby to raczej niemądre.

może lepiej jeździć w kasku niezależnie od tego, czy jedziemy (...) autem.


Czy rolę kasku w aucie nie pełnią czasem poduszki powietrzne?
  • Odpowiedz
@Lipwig: A czy ja pisze, że nie pomaga? Ja mówię, że nie ma sensu, bo zdecydowanie częściej podczas upadku na rowerze uszkadzasz inne części ciała. Jeśli już to lepiej jeździć w zbroi czy z ochraniaczami na łokcie i kolana. Moje dziecko z rowerka biegowego spadło trylion razy. Ani jednego na głowę, jeśli już blisko, to leżało plackiem na ziemi nosem do dołu (jak wiemy, kask nie chroni nosa). O i tyle.
  • Odpowiedz
Ja mówię, że nie ma sensu, bo zdecydowanie częściej podczas upadku na rowerze uszkadzasz inne części ciała.


@lavinka: Kwestia tego jak bardzo ważna jest dla nas głowa, a jak bardzo nos czy łokieć. Dlatego ubieranie tylko kasku na głowę jest kompromisem w tej sprawie.

Jeśli już to lepiej jeździć w zbroi czy z ochraniaczami na łokcie i kolana.


Ochraniacze na kolana przeszkadzałyby, bo te stawy są w ciągłym ruchu. Co do
  • Odpowiedz
@Lipwig: Ale o jakim kompromisie mówisz? Jak upadniesz i rozwalisz trzustkę to kask w niczym nie pomoże. Żeby upaść z roweru na głowę trzeba przekoziołkować przodem przez kierownicę (brak umiejętnosci używania hamulców +niedostosowanie prędkości) albo bokiem prz jednoczesnym niewypięciu się z spdów, bo inaczej każdy normalny człowiek na głowę nie spadnie. Słuchaj, ja jeżdzę 3-4tysięcy kilometrów rocznie, upadek na rowerze zaliczam raz na dwa lata albo rzadziej, nie ma mowy o
  • Odpowiedz
Ale o jakim kompromisie mówisz?


@lavinka: Między brakiem ochrony, a ochroną całkowitą wszystkich stawów.

Jak upadniesz i rozwalisz trzustkę to kask w niczym nie pomoże.


Czy sądzisz, że traktuję kask na głowie jako remedium na wszystkie kontuzje na rowerze?

Żeby upaść z roweru na głowę trzeba przekoziołkować przodem przez kierownicę (brak umiejętnosci używania hamulców +niedostosowanie prędkości) albo bokiem prz jednoczesnym niewypięciu się z spdów, bo inaczej każdy normalny człowiek na głowę
  • Odpowiedz
@Lipwig: Dlatego wolę, by to było na zasadzie dobrowolności. Boisz się schodzić ze schodów bez kasku? Bo ja bardziej niż jazdy rowerem. Ostatnio synek znajomej rozwalił sobie głowę. Będzie miał bliznę do końca życia, było widać kość (czoło). W hotelu, poślizgnął się na basenie. I tyle w kwestii bezpieczeństwa i dysput akademickich.
  • Odpowiedz
Dlatego wolę, by to było na zasadzie dobrowolności.


@lavinka: Przecież jest. W Polsce nie ma nakazu jazdy w kasku. Chodzi mi tylko o nieszerzenie bzdur, że kaski są bezużyteczne w jeździe na co dzień na rowerze. Młodsi też czytają Wykop. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Lipwig: @lavinka: moim zdaniem lavinka ma racje, gdyz zgodnie z doborem naturalnym lavinka pojedzie bez kasku i nie trzeba bedzie juz jej sluchac ( ͡º ͜ʖ͡º) podobnie jestem tez za prywatna sluzba zdrowia bo to motywuje do dbania o siebie - zgodnie z haslem "dobor naturalny zgodnie z inteligencja", jednak niestety sa politycy co dbaja o ilosc glosow, a nie jakosc wiec niestety lavinka nadal
  • Odpowiedz
Czy to tak trudno pojąć?


@lavinka: Nie, tak samo jak nie jest trudno pojąć prośby w mojej ostatniej wypowiedzi. Przynajmniej tak mi się zdaje, że nie jest.
  • Odpowiedz