Aktywne Wpisy
Bunch +13
Te kobiety to naprawde mają nawalone do głowy. Z ogromnym zdziwieniem oglądałem jak jedna z ich idzie prawie kilometr pieszo na przystanek moknąc na własne życzenie. Mieszkam na takim zadupiu gdzie z jednego rejonu prowadzi jedna, długa droga do skupiska przytanków autobusowych. Ja tylko przechodzę na drugą stronę ulicy i idę w prawo już do końca. Wczoraj czekałem by przejsć, aż auta przestaną jeździć a z drugiej strony kobieta dochodziła do tego
Mdx91 +23
Ile osob siedzi na mirko teraz?
Mozesz sie pomylic o 3 osoby
Mozesz sie pomylic o 3 osoby
#polityka #polska #4konserwy #neuropa
Jest masa rzeczy do naprawienia w służbie zdrowia, ale mam wrażenie, że środowiska medyczne zauważają tylko część problemów i wszystko tłumaczą pieniędzmi.
@wnocy: Ty jesteś niepoważny.
Lekarz się notorycznie spóźnia bo pewnie kończy pracę w innym miejscu i musi dojechać. Pisałem już o limitach czasu pracy, ale mz nie chce się na to zgodzić z wiadomych powodów.
Pewnie, że jest masa rzeczy do naprawienia i powinno się to odbywać systemowo, a za tym powinni właśnie stać politycy, a nie pracownicy. Zwłaszcza, że niektórzy mogą mieć w obecnej sytuacji
@wnocy: myślisz stereotypowo.
Nie zmieni bo wszystkim to pasuje: lekarzowi bo ma zarobek, pacjentom bo doczekaja sie w koncu lekarza i mz bo udaje sie ukryc braki kadrowe poprzed dublowanie etatow.
Nie wiem dlaczego ciągle forsujesz tezę wedle której polityków powinno się odsunąć od reform ochrony zdrowia, z tego co wiem to posłowie mają prawo głosów, a nie lekarze. Swoją drogą dlaczego nie salowe? Też pracują
tzn? Ja to widzę z perspektywy pacjenta i problemy, z którymi się spotykam, to zwykle brak dobrej woli/umiejętności lekarza lub złe zarządzanie danym
@wnocy: no i taka odpowiedz nam się podoba.
a nie powinna, bo niestety częstą przyczyną tego stanu rzeczy są lekarze, a nie system. Odkąd musiałem z dzieciakiem biegać po lekarzach, nie mam do tej grupy zawodowej ani krzty szacunku. Nie wiem czy prawdziwi lekarze stanowią chociaż 10% ogółu tej tępej masy, która lezie w ten zawód bez zdolności i predyspozycji, a tylko dlatego, że to prestiż(?!), albo rodzinna tradycja. W sporach lekarze kontra politycy nie stanę po stronie lekarzy, bo ci wcale nie reprezentują interesów pacjentów, tylko
to, że popijali herbatkę też słyszałeś? Polecam poczytać jak to wygląda z drugiej strony http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/12-godzin-z-zycia-szpitalnego-oddzialu-ratunkowego-n71591.html
no nie prowadzisz dyskusji, bo nawet nie próbujesz
@wnocy: co