Wpis z mikrobloga

Mam wrażenie że w marketingu Toyoty pracują ludzie z łapanki albo po znajomości.... Najpierw reklamowali nowego avensisa jako "coś pięknego", no #!$%@? powaznie? Avensis może mieć wiele przymiotników; bezawaryjny, dynamiczny, komfortowy, pakowny, ekonomiczny ale piekny? No nic. Najnowsza reklama Hiluxa i tak przebija wszystko co widziałem do tej pory z zakresu #fucklogic a widziałem wiele: reklamę szamponu z piosenką o kokainie, reklamę peugeota z piosenką o umieraniu, reklamę KFC z piosenką "ghetto superstar"..... Otóż nowy hilux reklamowany jest hasłem "nowe szaty króla" (disney kogoś pozwie) czyli mam rozumiec ze nowy hilux to to samo co było tylko nikt nie ma odwagi powiedzieć o tym toyocie? Dla nie kumatych: nowe szaty króla a właściwie nowe szaty cesarza to baśń Andersena o tym że władca w swej pysze, dumie i głupocie paradował z gołą dupą bo nikt nie chciał się przyznać ze widzi to co widzi.... #januszereklamy #januszemarketingu #reklama #marketing #toyota #gorzkiezale
  • 2
@bacanahali: praca w marketingu/copywritera polega wlasnie na tym zeby tak dobierać hasła i przekaz reklamy zeby osiągać zamierzony efekt a nie narażać się na śmieszność, od wielu lat na zajęciach teoretycznych przerabia sie casy o wpadkach marketingowych takich jak różnice kulturowe, zastosowanie niewłaściwych skojarzeń czy błędy związane z tłumaczeniem na inne języki. Tu widać ze ktoś ominął zajęcia albo nie odrobił pracy domowej...