Kiedyś jechałam rowerem i zachciało mi się pić, a nie miałam drobnych. Pojechałam do kiosku w którym zawsze kupowałam wodę i Pan Marek już podawał wodę, a ja zawstydzona pytam czy mogę jutro podjechać i przywieźć te 1,50zł. Mówi, że pewnie nie ma problemu, a ja pojechałam. Następnego dnia nie miałam czasu wyjść pojeździć i nie oddałam mu tych drobnych. I tak już przez 3 miesiące dręczą mnie czasem wyrzuty sumienia. Panie Marku jeśli to czytasz przepraszam.
@Sofa: ja kiedyś wziąłem oranżade na wynos i powiedziałem, że przyniosę butelki jutro i nie oddawałem butelek bo zapomniałem, a potem bałem się przechodzić obok sklepu, w końcu poprosiłem siostrę, żeby oddała :)
@Sofa: Kiedyś w kiosku do fajek mi brakło 30 gr. i mówię, no to dobra miła Pani, to trudno, a Pani mówi dooobra bierz Pan i dała mi te fajki. Tak się zdarzyło, że 3 miesiące później byłem w tamtej okolicy i zobaczyłem ten kiosk, to oddałem hajsy ( ͡°͜ʖ͡°)
Zaplusuj jeśli nie pobrałeś karty do referendum. Głosowałem chwilę po 7 rano i podobnie jak ja udziału w referendum odmówiła co druga osoba :) #polska #wybory #wydarzenia #chwalesie
#gorzkiezale #oszustwo #rower