Wpis z mikrobloga

Kiedy obejrzałem #banshee sądziłem, że żaden inny serial mnie tak nie poruszy i wciągnie
Potem trafiłem na #castle . Inna mańka, inny klimat, ale dalej, serial zarąbisty i wciąga.
A teraz nawet nie wiem gdzie szukać tego kolejnego świetnego serialu. Wiem że ciężko będzie szukać w tych obiektywnie najlepszych, w tych które mają same 9 i 10 na filmwebie, bo nie lubię seriali, które wszystkim innym się podobają. No sami powiedzcie, czy Banshe albo Castle to były według was genialne seriale? Nie, pewnie dla mało kogo oba te seriale były co najwyżej więcej niż dobre. Pewnie dla kogoś Banshe było bardzo dobre, podczas gdy Castle słabe, albo na odwrót.
Eh, dlaczego mój mózg wybiera swoje idealne seriale tak... niszowe.
Najgorsze jest to że nawet nie wiem jakiej niszy się chwycić xD Bo oba te seriale nie miały sprecyzowanej niszy. Niby kryminały, niby nie. Niby więcej dramatu (choć fakt, Banshee to dramat pełną gębą), niby mniej. Niby heheszki(castle), niby związki, ale też nie do końca. No kurde. Może oba seriale robiły show. Ale zaś, w innym znaczeniu tego słowa I znajdź tu teraz człowieku coś konkretnego do oglądania.
#seriale #gownowpis
  • 6
@Crokos: dzięki za polecenia, obadam co to za tytuły.
@Wiedmolol: za granicą też nie są jakimiś specjalnie wyśrubowanymi serialami, subreddit banshee nie był zbytnio aktywny podczas finału, a nawet nie pamiętam czy serial dostał się do oferty netflixa właśnie przez to że był zbyt niszowy, ale mogłem pokręcić fakty.
@bluesquare: oz to od czego skrót?
@TymRazemNieBedeBordo: Taki tytuł ma serial - "OZ" ;) Żeby było łatwiej znaleźć 1997-2003. Dramat w pełni, nieco kryminału. Ot, niby taki tam serial więzienny. TYLKO NIBY! Dużo mocnych scen jak w Banshee, ale znajdziesz też takie, które potrafią wycisnąć łzy. Humoru też nie brakuje, jednak często jest to czarny humor. Naprawdę genialne dialogi (!!) i wyraziste, niejednoznaczne postaci. Ja po obejrzeniu tego serialu myślałam, że już nigdy żaden mi się nie