Wpis z mikrobloga

jezusmaria jak mnie denerwuje czasami błędne identyfikowanie fotografii post-mortem
zobaczcie se na przykład to zdjęcie na dole, jedno z wielu przykładów podawanych w artykułach na ten temat, zwykle padają tam też takie teksty jak:
- "ciało zmarłego podtrzymywano za pomocą specjalnego stelaża!1!" - a gówno, ten przyrząd służył dla ludzi jak najbardziej ŻYWYCH, żeby się nie wiercili przed aparatem przez długi czas naświetlania i nie rozmazali zdjęcia. Żaden fotograf nie był w stanie ustawić wiotkiego, ciężkiego, bezwładnego trupa pionowo tak, żeby wyglądało to wiarygodnie, tym bardziej ułożyć jego dłoni. Ta dziewczynka sobie jeszcze pożyła.
- "ale ten człowiek ma w #!$%@? jasne białka, jak u trupa! / "ma dorysowane źrenice, żeby sprawić wrażenie żywego!" - ludzie nawet gdyby się mocno starali, to podczas pozowania nie mogli być kompletnie sztywni, zdarzało się ruszanie gałkami i mruganie. to, że na fotografii ktoś domalował tęczówki, nie musi wskazywać od razu na to, że oczy tej osoby są martwe
- "ale ma zamknięte powieki!" (argument szczególnie często podawany przy zdjęciach dzieci z matkami) - no i #!$%@? z tego, dzieciom i starcom zdarzało się zasypiać przed aparatem, a jako że robiło się je od święta to bliscy nie przerywali procedury i zdjęcie jednak cykali
-"ale jest.... chudy!" - ludzie mieli defekty, chorowali na wszystko i bieda dawała w kość, nie każdy wyglądał od razu jak miss
dopóki blado wyglądający bohater fotografii nie jest ułożony płasko na jakimś łożu/w trumnie albo w pozie przypominającej rozwalonego na maksa w fotelu Janusza zasypiającego po meczu to na 90% podczas robienia zdjęcia żył i miał się cacy
wiem że nikomu to się nie przyda
#gownowpis
T.....i - jezusmaria jak mnie denerwuje czasami błędne identyfikowanie fotografii pos...

źródło: comment_JUQli0Bzoe3GhvEzDvw3whwbkce1OZy9.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach