Wpis z mikrobloga

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: urwa byłem mistrzem internatu w to. w pierwszej klasie technikum rzuciłem wyzwanie gościowi z 5tej (wtedy były jeszcze 5cio letnie technika). gralismy u niego w pokoju, miał przewagę publiczności, bo reszta gości z jego pokoju była za nim, ale mnie też wspierały inne świeżaki na korytarzu. mecz był zacięty ale koniec końców stary mistrz musiał uznać wyższość "młodego wilka". zdobyłem wtedy szacunek starszaków, którym do teraz się cieszę, gdy spotkam