Aktywne Wpisy
sebek_r +56
Nie wiem czy popularna czy niepopularna opinia, ale dopóki nie zostanie wprowadzony progresywny podatek katastralny na nieruchomości to ceny nigdy nie spadną. Po co kupować akcje/obligacje jak można pieniądze zainwestować w nieskończona ilość nieruchomości i ściągać haracz z ludzi + zarabiać na wzroście cen.
#nieruchomosci
#nieruchomosci
ssauczo_pauczo +24
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Od jakiegoś czasu czytam tagi #emigracja #uk #londyn itp - jak takie tagi sa pomocne dla ludzi szukających pożytecznych informacji - to wiadomo - ale do jasnej anielki - nie przesadzajcie z wciskaniem ludziom informacji ile to nie zarabiacie funtów, że ktoś pracując na magazynie jako picker/packer wysyła do domu 600£ miesięcznie - co wy do cholery jecie? Karaluchy spod poduchy?
Czytam, że ludzie w londynie wynajmują pokoje za 400 £ z rachunkami włącznie, że mają super transport do centrum i na lotniska. Że koszt wynajęcia domku 2-3 bed gdzieś na zadupiu - Assholen North włącznie z rachunkami to 600£
LUDZIE - albo to jest wymysł tych co tutaj na #emigracja mieszkają i bidują - bo w polsce już zjedli tynk ze ścian i teraz sie dowartościowują jacy to oni nie są zaradni, albo ja żyje poza tym szalonym matrixem.
Ktoś kto szuka informacji bo chce wyjechać, czyta te brednie, myśli, że rozpocznie nowe życie na obczyźnie, albo że odłoży trochę grosza i wróci po chwili - a po fakcie okazuje się - że żeby wyjść z twarzą to albo musi dać #dupa albo #sprzedacnerke
@mektoncjusz: co to znowu za bzdury, oprzytomnij! To nie są czasy pierwszej fali emigracji tj. 2004-2006, trochę się pozmieniało od tego czasu.
Na polnocy ceny domow i wynajmu sa duzo nizsze. Tak, bez patologii, nie od hindusa, nie w najgorszej dzielnicy w zapuszczonej ruderze tylko mowimy o czystych dobrze utrzymanych domach z podjazdem i ogrodem w przyzwoitej dzielnicy niedaleko centrum. 2bed ladne zaczynaja sie okolo £400-450 za miesiac, a 3bed zaczynaja sie od £450-500 za miesiac. Rachunki i council nie wliczone bo to nie house share.
Dlatego pisaem Polnoc Anglii zeby nie bylo nie porozumien ( ͡° ͜ʖ ͡°)