Drogie Mirki i Mirabelki
Od jakiegoś czasu czytam tagi #emigracja #uk #londyn itp - jak takie tagi sa pomocne dla ludzi szukających pożytecznych informacji - to wiadomo - ale do jasnej anielki - nie przesadzajcie z wciskaniem ludziom informacji ile to nie zarabiacie funtów, że ktoś pracując na magazynie jako picker/packer wysyła do domu 600£ miesięcznie - co wy do cholery jecie? Karaluchy spod poduchy?
Czytam, że ludzie w londynie wynajmują pokoje
@mektoncjusz: wszystko zależy od tego co robisz i w czym jesteś dobry, ja pracuje jako chef de partie, mam pokój od firmy za 20f tygodniowo i nie narzekam na wypłatę, plus spełniam sie w tym co robię i odkładam pieniądze na restauracje w Polsce, wiec zapewniam Cie, da sie jak sie chce.
  • Odpowiedz
Przeważają Ci co wyjechali za chlebem, bp nie mieli innego wyboru. Dlatego bardzo anglikow uwaza nas za smutasow


@mektoncjusz: co to znowu za bzdury, oprzytomnij! To nie są czasy pierwszej fali emigracji tj. 2004-2006, trochę się pozmieniało od tego czasu.
  • Odpowiedz