Wpis z mikrobloga

@Ja_nusz: chodzi ogólnie o to, że w 1945 roku sowiecki kacyk Bierut skonfiskował na rzecz miasta wszystkie grunty warszawskie. teraz mozna je odzyskiwać. ale problemem jest to, że głównie nie trafiają oni do prawowitych właścicieli lub ich spadkobierców, lecz do cwaniaków, którzy na rozmaity sposób kombinują. m.in. numery na kuratora. w przypadku Chmielnej 70 chodzi o to, że przed 1945 rokiem działka należała do obywatela Danii i PRL na mocy umów
@Ja_nusz: tl;dr;
Cwaniaki na różne sposoby wyłudzają od państwa nienależne im grunty / kamienice. Sposobów jest wiele, np.:
a) na obywatela innego państwa, którego roszczenia zostały już splacone (i nikomu nic się nie należy, a mimo to oddawana jest działka warta ponad 170 mln pln)
b) na reaktywowane spółki, czyli firma przestała działać 50 lat temu, kupujesz na allegro 1 akcje spółki wartą 5 pln i na jej podstawie ją reaktywujesz