Wpis z mikrobloga

Przeszedłem SoC, nie rozumiem w ogóle zachwytu nad tą grą. Ludzie się spuszczają, jaka to fabuła cudowna (jak dla mnie, to sama końcówka jest ciekawa, a reszta, to jakaś miałka papka), klimat wspaniały, a dla mnie to nic nadzwyczajnego. Do tego sporo bugów mimo patchy.
No, ale fabularnie końcówka gry mi się już podobała, więc z chęcią bym się dowiedział, co się dzieje później.
Wiem, że Czyste Niebo jest prikłelem SoC i najmniej wnosi do fabuły, do tego jest to podobno najsłabsza część, która skupia się na walce, czyli czymś bardziej nużącym, niż satysfakcjonującym, przynajmniej takie miałem odczucia w SoC.

Dlatego pytam się, czy stracę fabularnie, jeśli ominę Czyste Niebo i od razu zabiorę się za Zew Prypeci? Oraz czy wydarzenia z ostatniej części zaspoilerowałyby mi wydarzenia z Czystego Nieba? Z angielskich stron się dowiedziałem, że wielu odniesień do Czystego Nieba nie ma.
Proszę bez spoilerów.
#stalker

PS. Odpaliłem Czyste Niebo i co to ma być, że w początkowej lokacji FPS jest żałosny (wszystko na full, ale bez przesady, ta gra wygląda jak kupa, choć i tak o wiele ładniej niż SoC) na 680tce. To normalne, czy próbować jakichś starych sterowników? Jak patrzyłem na testy, to framerate mieli średni na poziomie +60, więc nie wiem, co tu się #!$%@?.
  • 9
@Etykieta: Pytałem się o powiązania fabularne z CoP, a nie o opinię na temat CS. Czy mogę spokojnie zagrać w CoP bez CS i czy to nie zepsułoby mi ewentualnego późniejszego nadrobienia CS.
@Gwynblade: jesli nie zachwyca ciebie uniwersum i gameplay, to jeden #!$%@? jak sie za to zlapiesz. Fabula to najmocniejsza- razem z klimatem- rzecz pierwszej czesci, wiec jesli ona byla dla ciebie mialka, nie bedziesz odczuwal jakichs nieprzyjemnosci w zonglowaniu kolejnosciami. Poza tym, szczegolnie wiele CoP nie wyjasnia. Jesli nie robi ci sie mokrona mysl o Stalkerze, moglbys i od tej czesci zaczac.
@STA1KERpl: Przecież main quest w SoC to kilka misji na krzyż. Barman, X16, X18, X19, Prypeć. Na najniższym poziomie trudności pewnie można to skończyć w 2-3 godziny. Same niuanse fabularne były ciekawe, ale sposób podania był okropny. A w klimat ciężko było się wczuć, bo gra była zbyt prosta. Celować w głowę i heja. Dwa razy w grze zabraknie amo i to tyle. Hajsu jak lodu (bardzo drogie artefakty to leżące
@Gwynblade: Troszkę późno ale napiszę. Ostatnio odpaliłem CS, bo skończyłem tą część tylko raz (teraz już dwa razy). Ta część mało wnosi względem fabuły i klimatu owszem. natomiast dużo zmienia w mechanice (bez modów). naprawy sprzętu tunning. Owszem walk między stalkerami jest sporo ale jak masz przejść dla głównego wątku to można na nie mieć wywalone. Po prostu pominąć całe OPCJONALNE bitwy o teren. Parę lokacji jest ciekawych. Limańsk, Czerwony las.
Najbardziej zmienia nie przejście SoC przed CoP w takim przypadku zakończenie CoP jest meh ale jak przeszedłeś CoP to zakończenie (właściwie troszkę przed) jest moim zdaniem bardzo fajne.


@JeaDay: Mógłbyś to przepisać na nowo? Albo i nie, zakładam, że domyślę się po zaliczeniu całej serii.

Jak już mówiłem, CS odpaliłem, pograłem 5 minut i usprawnieniami jestem oczarowany. SoC na nowo zdefiniował "toporność" w grach, tutaj już spora poprawa. No i oświetlenie
@Gwynblade: Jeżeli nie chcesz zrobić gry na 100% to możesz olać całkowicie walki. Owszem jest parę punktów wartych uwagi np. miejsca do tunningu broni.
Co do zdania. Moim zdaniem CoP znacznie bardziej zyskuje po przejściu SoC.
Bo spoiler


I właściwie sama końcóweczka CoPa moim zdaniem nie jest lepsza niż SoCa. Moment chwilę przed końcówką jest najlepszy jak skończyłeś SoC i znasz historię. Dlatego moim zdaniem CS może dać Ci troszkę nowego