Wpis z mikrobloga

Ja piernicze, przesiadka na betę nowego BF-a po graniu w Insurgency to jest jakiś dramat. Naboje lecą lobem jak wystrzelone z jakiejś #!$%@? procy, pakujesz ich milion w przeciwnika, a ten sobie spokojnie biegnie za róg i odnawia życie, snajperka to jest całkowita porażka, nic nie idzie trafić, ale przeciwnik to cię zgarnia na hita. A jak ktoś na ciebie biegnie z bagnetem to raczej też go nie ustrzelisz. Filmik odnosi się do CODa, ale tutaj też pasuje.

W takim Insurgency jak zajdziesz wroga od tyłu, albo nawet od flanki, to nie ma on wiele szans - tutaj w jednego przeciwnika musisz wpakować pół magazynka, a w tym czasie pozostali się ogarną i już cię zabiją.

#!$%@?, nie gram w to - miło ze strony EA, że grę udostępnili, ale kupować tego nie zamierzam. Ani grać więcej.

#bf #bf1 #battlefield1 #battlefield #gry
zakamuflowany_fetyszysta - Ja piernicze, przesiadka na betę nowego BF-a po graniu w I...
  • 6
  • Odpowiedz
  • 0
@zakamuflowany_fetyszysta bez problemu da się zabić kolesia który biegnie na Ciebie, za to gorzej jest z pancernymi koniami jak dla mnie. Ze snajperki normalnie da się trafić ale jak dla mnie powinien być jakiś limit. Co do odnawiania życia jeśli nie jesteś medykiem i nie masz bandaży to dosyć wolno leci.
  • Odpowiedz
@zakamuflowany_fetyszysta: battlefield nigdy nie miał być symulatorem, a insurgency jest znane z tego że pada się od jednego strzału. Dodatkowo w insurgency nie ma balistyki, ale to nie jest wina devów battlefielda, że ty tego nie ogarniasz ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz