Wpis z mikrobloga

Mała aktualizacja co do stanu Piesia #piesiozdrowieje
Wczoraj Piesiu mocno napędził mi strachu - leżał sobie grzecznie gdy wychodziłem z domu, nagle usłyszałem przeraźliwy pisk, nie mam pojęcia co się stało (podejrzewam że zapomniał się i próbował obciążyć łapę) jak wpadłem do pokoju to z bólu starał się gryźć łapę i lekko zmoczył się, trochę mnie pogryzł gdy starałem się go uspokoić.
Więc szybki telefon do weterynarza i pędem na wizytę- na szczęście wszystko wygląda ok, w gabinecie już normalnie wstawał, po powrocie do domu dwie godziny grzecznie przeleżał, a potem domagał się spaceru - chyba wszystko jest ok.
Jednak dla pewności czy kość i szwy są całe - dzisiaj umówieni jesteśmy na ściągnięcie opatrunku, prześwietlenie łapy i założenie nowego usztywnienia, jako że robi się to w narkozie to przy okazji się go wykastruje więc będzie #piesiozdrowiejealejuzbezjajek ( ͡º ͜ʖ͡º)
A tutaj małe zdjęcie sprzed zdarzenia Piesia cieszącego się swoim nowym łóżkiem, bo doszła paczka z wyprawką z zooplus
p.....i - Mała aktualizacja co do stanu Piesia #piesiozdrowieje 
Wczoraj Piesiu mocn...

źródło: comment_6SciT2P8Df0naSDx0PRrFi9Mj5IxjFSZ.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@pawel_niki: A no to rzeczywiście, dobrze. Mój w sumie bardzo dobrze zniósł kastrację. Pospał parę godzin i wstał jakby nigdy nic. Tylko apetyt mu się ogromnie zwiększył, co ponoć jest normalne. Ale po prostu mógł nie odchodzić od miski. Powodzenia Piesiu. :)
  • Odpowiedz
@thief12: po tym co wczoraj się stało lepiej sprawdzić czy nic sobie nie uszkodził poważniej, więc narkoza byłaby i tak i tak. A kastracja to według mnie mus u takiego psa szczególnie że widzę że zbyt go ciągnie na wieś.
@MikeSpike: wiem, przepraszam ale odpisze za jakąś godzinę, ok?
  • Odpowiedz
@pawel_niki: dobrze zrozumiałem, że oni zakładają gips w narkozie? :D dlatego tak Cię koszą na pieniądze, nie mówiąc, że to zupełnie niepotrzebne i niekorzystne dla psa.
Ps jak chcesz to mam rabat w zooplusie
  • Odpowiedz
@hvdy: powiem Ci tak: weterynaria to nie moja działka i przestrzegam zasady że jak się na czymś nie znam to słucham się specjalisty. A tak patrząc to chyba trochę jednak bólu mu zaoszczedzi niż jakby miał na żywca odpakowywać tę łape ustawiać do przeswietlenia, zresztą istnieje możliwość że trzeba będzie coś w ranie opracowywać. Może jestem naiwny i mnie kosi ale np za awaryjną wizyte wczoraj o 21 nie wziął ani
  • Odpowiedz