Wpis z mikrobloga

Jak chcecie błysnąć nową rozprzestrzeniająca się legendą miejska to właśnie po raz 154 usłyszałem o kobiecie jadącej z dzieckiem, której drogę zajechały dwa mercedesy na zagranicznych blachach. Kierowcy tych aut zajechali jej drogę z tyłu i z przodu i zmusili ją do zatrzymania się a potem chcieli się dostać do samochodu. Panowie wyglądali na śniadych i na pewno chcieli je porwać dla narządów. Oczywiście na szczęście kierowcy na polskich blachach się zatrzymali i odprawili podłych najeźdźców.

A swoją drogą jak można powtarzać takie idiotyzmy. A rozprzestrzenia się to jak ta historia o dziecku porwanym i ogolonym w centrum handlowym.

#miejskalegenda
  • 2
@xgor: porywanie młodych dziewcząt w parku na narządy było u mnie kilkanaście lat temu modną miejską legendą, podsycaną kolejnymi faktycznymi zaginięciami młodych dziewczyn z okolic, choć powody były bardziej przyziemne. Nie wspominam już o takich klasykach jak diabeł w czarnej wołdze pytający o godzinę, bo tym to się dzieci po prostu straszyło :D