Wpis z mikrobloga

@SamChilders: W tle śpiewają "allahhh akbar.." godziny spędzone na graniu w mod Movie Battles II i odwzorowywane tej walki sprawiło, że się zna na pamięć utwory i elementy hangaru razem z generatorem ;)
Polecam Jedi Academy Movie Battles II najlepszy system walki na miecze do tej pory w grach video.
@jack-lumberjack: Maul jest Sithem i też im nie ulega. dwa roboty o perfekcyjnej choreografii które machają mieczykami nawet nie próbując trafić w przeciwnika, bardziej to wygląda jak jakiś taniec. porównaj to z pojedynkiem z szóstej części, gdzie widać #!$%@? Luke'a podsycane przez Imperatora, z piątej gdzie mamy cały rollercoaster emocji. tutaj to jest trzech kolesi których nie znamy i w ogóle nas nie obchodzą którzy sobie tańczą z kijkami. w walkach
@fukboi: Ja tam w szóstej części widzę dwóch paralityków którzy poruszają się jakby mieli grabie w dupie. Dla mnie w walce na miecze świetlne ważna jest efektowność a nie jakieś #!$%@? o emocjach i #!$%@?.
A najlepsza walka to tak w ogóle potyczka Obi-Wana z Anakinem na koniec trzeciej części, pozdrawiam.
Moim zdaniem prequele w SW były ciekawsze światem a nawet fabuła niż te ze starej trylogii. Obraz starej Republiki, jedi u szczytu i widowiskowe walki. Można się przyczepić do bijacych po oczach CGI, sztucznosci Anakina (choć jego przemiana j tak była super) i mniej wyrazistych postaci niż w starej trylogii, ale ogólnie dużo lepsza.
@wyporkiewicz: Luke #!$%@? mieczem jak cepem, bo jest #!$%@? i na granicy przejścia na ciemną stronę mocy. po prostu wbija Vadera do posłuszeństwa, nie ma w tym żadnej finezji bo jej nie ma być, Luke o niej nie myśli, w tej scenie jedyne co ma w głowie to gniew. na tym polega potęga ciemnej strony, na #!$%@? a nie na finezji. ale co ja ci poradzę, jeśli oglądasz filmy w oderwaniu
@fukboi: Blablablablabla. Gwiezdne Wojny to dla mnie kino rozrywkowe. Walka na miecze świetle ma być już zupełnie czystą rozrywką. Nowa trylogia jest dla mnie w tej kwestii idealna, to prawda, jeśli chciałeś mnie tym obrazić to Ci nie wyszło ( )
@#!$%@?: Nie zdarzyło się, ale co to ma do rzeczy? W sensie że tam tak samo machają? No może i tak, tylko nikt tego potem nie puszcza w kinach i nie odstawia #!$%@? jakie to fajne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SamChilders: Mi się bardziej podobają stare walki i te w Przebudzeniu mocy, widać emocje, czuć moc każdego uderzenia, tak jakby wyglądał normalny pojedynek w starych czasach, tylko, że tu w wersji z mieczami świetlnymi co dla mnie dodaje uroku

A nie #!$%@? salt przez kaskaderów i jakichś piruetów, czuję się jakby oglądał jakiś teledysk pop
@wyporkiewicz: Wyobraź sobie, że masz siostrę bliźniaczkę o której dopiero co się dowiedziałeś wcześniej znając ją tylko jako dziewczyne z sąsiedctwa do której się po cichu onanizowałeś. Nie znasz swoich odziców. Wiesz tylko od wuja, że wasz stary zginął przejechany rowerem przez listonosza który został z czasem prezesem poczty.
Spotykasz listonosza a ten wyjawia Ci podczas mordobicia, że to on jest naprawdę Twoim ojcem a teraz dowiedziawszy się, że jest ojcem
@SamChilders: Jedynka, to najlepsza część z nowej trylogii.

"Jak wszyscy wiemy "Star Wars" jest kultową marką, a przynajmniej trzy pierwsze epizody.
Jeśli zaś chodzi o te najnowsze w latach 1999 -2005 to cóż mało kto za nimi przepada co dla mnie jest lekko niezrozumiała, ponieważ o ile "Atak Klonów" oraz "Zemsta Szitów" naprawdę zniszczyły renomę, to jednak "Mroczne Widmo" jest idealnym filmem, który wpasowuje się w klimat z tamtych lat.
Dlaczego?
@#!$%@?: Chłodna historia brachu. Pewnie machałbym sztachetą jak cepem. Tylko jakby to ktoś nagrał, to nie opisywałbym tego pózniej jako "epickiej walki", tylko jako napieprzanie się sztachetą bez ładu i składu którego nie da się oglądać. Ja nie pisze że ta walka nie miała logicznego sensu, bo miała, ja pisze że źle się ją oglądało i nie była epicka, a na pewno nie w porównaniu z podaną na poczatku wątku