Wpis z mikrobloga

@Belic: Który myśliciel zadawał filozoficznie pytanie "być czy nie być"? Nawet pesymistyczny Schoppenhauer stwierdzał od razu że "nie być". Tu nie ma zbyt wielu rozważań, albo chcesz żyć, albo nie. Cytat od OPa najbardziej został rozpowszechniony przez Hamleta:

Być albo nie być; oto jest pytanie:

Czy szlachetniejszym jest znosić świadomie

Losu wściekłego pociski i strzały,

Czy za broń porwać przeciw morzu zgryzot,

Aby odparte znikły? - Umrzeć, - usnąć,-

Nic więcej;
@Joz: więc Schoppenhauer, Cioran czy Wolter się mylili i tylko stracili swój potencjał na głupoty, bo nawet w tym poście jeden wykopek z dumą i pewnością siebie rozwiązał ten problem w dwóch zdaniach! Stąd moja fascynacja i miłość do wykopowych mądrych głów. Chłopaki rozwiążą każdy problem.

PS. Z Hamletem to też nie do końca tak - co prawda obłęd jest najpopularniejszą diagnozą (i pewnie właściwą), ale przecież istnieją też inne punkty
więc Schoppenhauer, Cioran czy Wolter się mylili i tylko stracili swój potencjał na głupoty, bo nawet w tym poście jeden wykopek z dumą i pewnością siebie rozwiązał ten problem w dwóch zdaniach! Stąd moja fascynacja i miłość do wykopowych mądrych głów. Chłopaki rozwiążą każdy problem.


@Belic: Żaden z wymienionych filozofów nie rozważał życia w kategoriach rachunku za i przeciw - kolega na początku wyjaśnił to trochę myśleniem Kanta - debata na