Wpis z mikrobloga

Jestem okropnie podirytowany faktem, że po raz kolejny nie uda mi się uzbierać na jakikolwiek sprzęt do nagrywania amatorskich filmów. Najpierw wszystko psuła sytuacja finansowa rodziny, przez którą moje oszczędności nie istniały, a teraz okazuje się, że w związku z moją chorobą będę potrzebował pieniądze na kolejne badania i leki. Nienawidzę żebrać, więc wolę zadać pytanie - czy nikt z Was, Waszych znajomych nie potrzebuje kogoś kto zmontuje jakiś materiał wideo, albo pomoże przy produkcji? Poszukuję małych lub dużych projektów, na wszystko jestem gotów (nawet niech to będzie branża porno, niech stracę). Jestem zaangażowany w akademickie koło realizatorów filmowych, szkoliłem się z operatorstwa i montażu na studium filmowym, robiłem materiały dla firm, np. ostatnio Duvenbeck (niestety to był projekt robiony z kołem filmowym, gdzie pieniądze idą przez ręce uczelni i nie trafiają bezpośrednio do osób tworzących).

Co do mojej choroby - jak garść z Was pamięta wrzuciłem wpis ze szpitala: http://www.wykop.pl/wpis/19068109/wlasnie-zostalem-rozdziewiczony-przez-2-metrowego-/ gdzie powiedziano mi, że choruję na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Okazało się, że nasza służba zdrowia jest jednak trochę do bani i dzisiaj gastrolog uświadomił mi, że opis kolonoskopii jest zbyt krótki, żeby cokolwiek zdiagnozować. Na jego podstawie wychodzi na to, że mam zapalenie jelita i nie wiadomo co to może być, równie dobrze może to być nic. Żeby podjąć się leczenia biologicznego muszę mieć 100% pewności, że to jest crohn. W dodatku zaśmiał się, że lekarz ma poważne braki wiedzy, bo z jednej jest napisane, że przyjęto mnie m.in. z powodu krwi w kale, a z drugiej nie występuje to przy chorobie Leśniowskiego-Crohna. Żeby uniknąć drugiej kolonoskopii (uwierzcie, że nie chce doświadczać tego ponownie, to był dla mnie koszmar) dostałem skierowanie na tomografię, którą muszę wykonać prywatnie, żeby nie zwlekać z czasem. Oprócz tego czeka mnie kolejne badanie śluzówki i wtedy będzie można stwierdzić czy to nie jest np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego. W dodatku leki też mnie kosztują i aktualnie jak już wierzyłem, że uzbieram te drobne 1500zł na podstawowy sprzęt do nagrywania (używany canon 700d), tak teraz nie mam już złudzeń, że "Andrzej to jebnie". Pracuje dorywczo jako barman, ale, że to są godziny wieczorne mam cały dzień wolny na inne rzeczy, przez ten czas zmontowałem dwa dema dla aktorek, ale to nadal za mało.

Mirki jeśli ktoś coś plz piszcie na pw (tam też mogę wysłać moje ostatnie prace dla np. Duvenbecka, czy making offa filmu, który tworzyłem z grupą filmową), nie chce nic za darmo, chce czuć, że na to zapracowałem, jestem sfrustrowany tym, że los średnio mi sprzyja, ale chcę sobie z tym jakoś poradzić.

#film #filmmaking #zainteresowania #reeponagrywa #reepochoruje #choroby #nfz #sluzbazdrowia #zalesie #chorujzwykopem
  • Odpowiedz