Wpis z mikrobloga

Takie dziwne #truestory
Mniej więcej rok temu założyłam sobie konto na kurniku, żeby grać w gry. Miałam tam typowo kobiecy nick, co okazało się niezbyt dobrym posunięciem.
Pełno tam trolli wypisujących głupoty na PW - jeden koleś z różnych kont usilnie dopytywał czy odkurzam pokój boso, bo kręci go to wizja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Któregoś dnia dostałam wiadomość od dajmy na to od kasi12, że fajnie gram w chińczyka. Była sobota wieczór, ja lekko zawiana kontynuowałam rozmowę przekonana, że gadam z trollem. Napisała mi, że ma 12 lat, ja jej na to, że 13. Z nudów kontynuowałam głodną gadkę.
Po trzech dniach zorientowałam, że piszę serio z dziewczynką, która jak tylko pojawiałam się online zagajała, co robiłam w szkole, z czego mam dobre oceny czy pomagam mamie czy odrobiłam lekcje czy chłopcy z klasy mnie lubią. Cały czas grałam rolę trzynastolatki.
Wstyd mi było się jej przyznać, że jestem starą krową i usunęłam konto w końcu. Trochę mi szkoda Kasi, bo już prawie byłyśmy BFF xDD
Jedno jest pewne jak doczekam swoich dzieci to zakładam blokadę rodzicielską na internet, cały internet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przemyslenia #internet
  • 47
  • Odpowiedz
@IspitOnYourGrave: coś jest w tych grach online, że ludzie szybko zagadują. Kiedyś z kumplami z pracy graliśmy w bilard na wp, jak któryś z nas był sam w biurze to trening z jakimiś randomami :D Co druga osoba pytała "co tam", panie też lubiły rozkręcać różne tematy co było dość zabawne, biorąc pod uwagę miejsce tych rozmów ;)
  • Odpowiedz
jeden koleś z różnych kont usilnie dopytywał czy odkurzam pokój boso


@IspitOnYourGrave: Hahah, dostałam kiedyś taką samą wiadomość, pytał jeszcze czy paluszkami wysuwam kabel z odkurzacza. :D Grubsza sprawa. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz