Wpis z mikrobloga

Mirki, szanujecie #killingfloor?

Jak dla mnie nie powstała lepsza gra, oddająca klimat filmów akcji typu Blade, Rambo2 czy Commando, gdzie nacierały na was masy groźnych przeciwników. Gracz nie był w nich typem supermana i jedno małe potknięcie mogło się skończyć rozszarpaniem przez tabuny mutantów. Feeling strzelania bliższy symulatorom niż casualom pokroju Call Of Duty, nie było żadnych krzyżyków na środku ekranu, czy samoleczenia lub apteczek posianych po mapie. Amunicję też trzeba było oszczędzać. Lokacje były kozackie, od metra w Londynie poprzez wioskę rybacką na klifie, opuszczoną dyskotekę, kończąc w fabryce złego Świętego Mikołaja albo w Piekle. Można kupić ją już za 15 pln przez internet i nie ma wysokich wymagań, działa na silniku Unreala z 2004 roku. Chcecie z kumplami pograć to nie widzę lepszej alternatywy.

#gry #pcmasterrace #staregry #steam
bscoop - Mirki, szanujecie #killingfloor?

Jak dla mnie nie powstała lepsza gra, od...
  • 15
@Helikrasz: akurat nie tu, teamplay jest świetnie zbalansowany i rzadko trafiasz na grieferów. Tylko noobki ciągną czasem drużynę w dół, ale szybko giną z rąk mutantów po krótkim czasie. Ja przez cały czas grałem z noname'ami i mimo to się świetnie bawiłem.