Wpis z mikrobloga

@KubanskiEseista: gdyby podsumować moje poglądy, i zrzucić je na ten wykres #!$%@? lewactwo/prawactwo, to lecę trochę bardziej na prawo, i serio nie ogarniam jak kogokolwiek może interesować to czy ktoś sobie tam lubi robić to z kimś z kim ostateczny sens stosunku jako biologicznej czynności sensu nie ma, choć bezpłodne osobniki to w tym wypadku wychodzi na to samo, no ale tak działa natura, poza tym bezpłodność da się jakoś ogarnąć.
@KubanskiEseista: bo prawak nie lubi niczego co odstaje od jego szablonu, każdy ma być taki sam. Ma być biały, ma być heteroseksualny, ma być katolikiem i ma jeść schabowego na obiad popijając kompotem.

Jeśli ktoś jest inny to nie pasuje do czarno białej wizji świata, a tego prawak nie lubi.

Żeby była jasność.
Prawak =/= prawicowiec. Nawet na tym pełnym #!$%@? portalu jest kilku rozsądnych konserwatystów/prawicowców, z którymi można porozmawiać konkretnie
@KubanskiEseista: Część z nich to kryptogeje... Tak, zdecydowana mnjejszość, ale nadreprezentowana w środowiskach prawicowych... A reszta ( jakieś 99.9%) po prostu usłyszała od jakiegoś guru (jak ktoś wyznaje jakąś ideologię- w tym wypadku prawactwo- to z reguły jest pod wpływem jakichś ludzi, którzy mówią mu co ma myśleć...), że "#!$%@?ć pedałuf" i powtarzają bezrefleksyjnie... Najfajniejsi z tego całego towarzystwa są korwiniści i ich logiczne akrobacje, celem pogodzenia homofobii z ich rzekomym